BMW M135i xDrive z ulepszonym zawieszeniem. Ma być jeszcze bardziej sportowe

Spodobał Ci się ten artykuł? Więc wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Większość zmian zachodzi pod karoserią. Nachylenia przednich kół zostały zwiększone, aby „zoptymalizować pochłanianie sił bocznych podczas pokonywania zakrętów". Model będzie korzystać również z nowych mocowań zawieszenia oraz przestrojonych sprężyn i amortyzatorów.

Zmiany są niewielkie, ale Bawarczycy sądzą, że będą bardzo odczuwalne. W szczególności w zakrętach. Z innych zmian warto wymienić zmieniony układ wydechowy, dzięki czemu ponoć poprawiła się ścieżka dźwiękowa dochodząca z niego. Jednak BMW zdecydowało się na wzmocnienie tego wrażenia za pomocą wewnętrznych głośników, więc jest to lekkie kłamstwo.

Zmiany stylistyczne są znikome, żeby nie powiedzieć, że kompletnie niezauważalne. Pojawiły się nowe wykończenia BMW Individual oraz nowe lakiery niemetalizowane – Sao Paulo Yellow oraz Frozen Orange i Frozen Pure Grey.

Moc pochodzi ze znanego, turbodoładowanego czterocylindrowego silnika o pojemności 2 litrów, który rozwija moc 306 KM i moment obrotowy o wartości 450 Nm. Jest połączony z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, która jest połączona z napędem na wszystkie koła. Taka konfiguracja powinna umożliwić samochodowi rozpędzanie się od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy, zanim osiągnie prędkość maksymalną 250 km/h.