Fotoradary na Moście Poniatowskiego były potrzebne. Jeden miesiąc i 12,6 tys. zdjęć

Kłótnia konserwatora zabytków i ZDM o fotoradary na Moście Poniatowskiego przesłoniła nam najważniejszy wątek całej sprawy. Przeprawa przez Wisłę była wyjątkowo niebezpieczna.

Na gazecie.pl bardzo często poruszamy tematy związane z bezpieczeństwem na drogach. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Też nie podobają nam się wielkie żółte skrzynki na zabytkowym moście, ale Warszawiacy potrzebowali skutecznego sposobu na przesadzających z prędkością kierowców. Most Poniatowskiego jest niebezpieczny dla pieszych i rowerzystów. Szczególnie wiosną i latem, kiedy tłumy osób przemieszczają się między plażą po prawej stronie Wisły a bulwarami po lewej stronie. Zresztą Warszawa zleciła pomiary prędkości na moście jeszcze przed montażem urządzeń. Wynik mówi sam za siebie - 84 proc. kierowców przekraczało tam prędkość.

Zobacz wideo Pędził ferrari prawie 200 km/h mostem Północnym w Warszawie. Nie miał przeglądu technicznego
Od momentu uruchomienia fotoradary zarejestrowały do tej pory ponad 12,6 tys. przypadków przekroczenia przez kierujących dozwolonej prędkości. 75 proc. zarejestrowanych naruszeń dotyczy przekroczenia w najniższym progu, a więc pomiędzy 11 a 20 km/h więcej niż obowiązujące na tym odcinku drogi ograniczenie prędkości

- mówi Monika Niżniak, rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Fotoradary działają pełną parą dopiero od 28 września, kiedy uruchomiony został szósty z nich. Pierwsze rozpoczęły pracę chwilę wcześniej, w połowie września. Liczba złapanych kierowców niepokoi, ale pocieszać może fakt, że 75 proc. z zarejestrowanych naruszeń dotyczy przekroczenia prędkości o 11-20 km/h. To najniższy próg odnotowywany przez fotoradary i polski taryfikator mandatów. Piraci drogowi przekraczający prędkość o ponad 50 km/h stanowili 0,7 proc. wszystkich spraw. - W przypadku pozytywnej weryfikacji tych naruszeń, kierujący stracą uprawnienia - zaznaczyła rzeczniczka. Podano także, że urządzenia wykryły 490 przypadków wielokrotnego przekraczania dozwolonej prędkości tym samym pojazdem.

Dlaczego na zabytkowym moście ustawiono fotoradary?

Najpierw pojawiła się potrzeba, bo w latach 2015-2019 na moście Poniatowskiego w Warszawie doszło do 26 wypadków, w których zginęły trzy osoby, a 32 zostały ranne. W 2020 r. znacząco zwiększono liczbę patroli drogówki, które kontrolowały prędkość kierowców na moście. Wystawiono prawie cztery i pół tys. mandatów, a 115 osobom odebrano prawo jazdy. Jednak nieprzerwana kontrola mostu przez policję jest niemożliwa. Zdecydowano się wymienić funkcjonariuszy na sześć fotoradarów.

To rozwiązanie tymczasowe, a żółte słupy z Mostu Poniatowskiego znikną. Zdemontowane mają zostać do 1 grudnia 2023 r. Takie zalecenie wydał Konserwator Zabytków. Do tego czasu to fotoradary będą dyscyplinować kierowców. A że coś musi to robić, nie pozostawia złudzeń poniższa infografika. Sama obecność urządzeń znacząco spowolniła warszawiaków. W czerwcu zdjęcia jeszcze nie były robione:

Most Poniatowskiego, poprawa bezpieczeństwaMost Poniatowskiego, poprawa bezpieczeństwa fot. ZDM Warszawa

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.