20 km/h - z taką maksymalną prędkością można jechać za znakiem D-40 oznaczającym początek strefy zamieszkania. To prędkość, z jaką potrafi biegać nieszczególnie wysportowany człowiek. Ustanowienie takiego limitu nie jest jednak przypadkowe, bo strefy zamieszkania wprowadzają szereg innych zmian, które wymuszają znaczące spowolnienie ruchu.
O początku jak i końcu strefy zamieszkania informują specjalne znaki, na których znajduje się pojazd, dom oraz dwie postacie grające w piłkę (białe symbole na niebieskim tle). Znaki te określone są według obowiązujących przepisów symbolami D-40 – strefa zamieszkania i D-41 - koniec strefy zamieszkania. Strefy takie wyznacza się na dużych osiedlach, w rejonach osiedli domków rodzinnych, a nawet w centralnych miejscach miejscowości. Ograniczają one prawa kierowców, dając większą swobodę pieszym.
Poniżej znajduje się sześć najważniejszy zasad, które obowiązują w strefach zamieszkania:
Częstym widokiem na ulicach objętych strefą zamieszkania są progi zwalniające. Co ważne, nie muszą być one oznaczane odpowiednimi znakami. To celowy zabieg, który ma skłonić kierowców do przestrzegania limitu prędkości nie tylko w obrębie progu zwalniającego, ale w całym obszarze strefy zamieszkania.
Na polskich drogach można też napotkać na znaki z informacją o wjeździe do strefy ruchu. To nie to samo co strefa zamieszkania. Za znakiem D-52 (strefa ruchu) mogą obowiązywać dowolne ograniczenia prędkości – ich limit wyznacza zarządca terenu. A to oznacza mniej więcej tyle, że dopóki stosowny znak nie pojawi się przy drodze, do tego momentu kierowcę obowiązuje dokładnie taki sam limit jak w przypadku jazdy w terenie zabudowanym. Prędkość nie może przekroczyć 50 km/h. Czemu za limit wybrana została prędkość obowiązująca w terenie zabudowanym? Bo to w nim wyznacza się strefy ruchu.
Więcej o strefach ruchu pisaliśmy w poniższym artykule: