Parlament Europejski zdecydował. 30 km/h to nowe 50 km/h. Będziemy jeździć znacznie wolniej

Co zrobić by zmniejszyć śmiertelność na europejskich drogach? Parlament Europejski ma pewien, dosyć radykalny pomysł.

Śmiertelność na europejskich drogach jest dosyć wysoka. Chociaż władze w Brukseli zakładały znaczny spadek w latach 2010-2020, to nie do końca udało się to spełnić w takim tempie, w jakim chcieliby urzędnicy.

Zobacz wideo Ekspert tłumaczy nam, dlaczego opony są tak ważne w samochodach sportowych i nie tylko

6 października Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą bezpieczeństwa na drogach. Urzędnicy z Brukseli zaleca rozszerzenie obszarów, w których maksymalna prędkość wynosi 30 km/h. Urzędnicy chcą pójść nawet o krok dalej. Specjalne obszary miałyby nie tylko obowiązywać w strefach zamieszkania, ale również tam gdzie wzmożony jest ruch pieszych i rowerzystów.

Trend rozszerzających strefy z takim ograniczeniem prędkości widać już w niektórych europejskich miastach m.in. w Brukseli, gdzie po wprowadzeniu limitu ilość wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych spadła o 25 proc.

Jednak ograniczenie prędkości, to nie jedyny pomysł urzędników. Kolejną sugestią jest zerowa tolerancja dla tych, którzy prowadzą samochód pod wpływem alkoholu. To by wstrząsnęło w posadach całego kontynentu. Jedynie w Czechach, na Węgrzech, w Rumunii i na Słowacji limit alkoholu w organizmie wynosi 0,0 promila. W większości państw dopuszcza się 0,5 promila.

Wprowadzenie takiego drakońskiego przepisu byłoby jednak skuteczne patrząc na statystyki. 25 proc. śmiertelnych wypadków drogowych w Europie jest spowodowana przez nietrzeźwych kierowców.

Inne propozycje, które widzą urzędnicy aby poprawić bezpieczeństwo na europejskich drogach to specjalne tryby telefonów, które by nie rozpraszały kierowców. W tym jednak przypadku potrzebna jest również zgoda producentów urządzeń.

Innym pomysłem jest natomiast specjalne ulgi, jak niższe składki OC dla tych, którzy zdecydują przesiąść się do bezpieczniejszego pojazdu. Trzeba pamiętać też o tym, że z inicjatywy Parlamentu Europejskiego już od przyszłego roku wszystkie nowe samochody będą wyposażone w systemy podnoszące bezpieczeństwo na drodze.

Urzędnicy chcą by do 2050 r. liczba ofiar śmiertelnych na drogach spadła niemal do zera.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.