Nowoczesne akumulatory wytrzymują zazwyczaj około 4-5 lat, choć przy nieregularnej eksploatacji potrafią poddać się już po kilku miesiącach. Wtedy należy reklamować produkt i wnioskować o akumulator zastępczy na czas rozpatrywania warunków gwarancji.
Użytkując auto w mieście, zwłaszcza na krótkich dystansach, akumulator ma małe szanse na pracę w optymalnych warunkach. Permanentne niedoładowanie dość szybko doprowadzi do spadku pojemności baterii i obniżenia wartości prądu rozruchowego.
Przy łaskawej aurze za oknem i temperaturze powyżej 15-20 stopni Celsjusza efekty zużycia nie będą zauważalne. Gorzej sytuacja będzie się przedstawiać w chłodniejsze dni. Wówczas uruchomienie samochodu zacznie graniczyć z cudem.
Rozwiązanie problemu jest dość proste. Warto przynajmniej raz w tygodniu przejechać kilkanaście kilometrów, by umożliwić akumulatorowi pełne naładowanie. Ponadto dobrze jest też zainwestować w prostownik z mikroprocesorem utrzymujący właściwy poziom naładowania baterii. To jednak metoda dla osób dysponujących garażem z gniazdkiem w pobliżu samochodu.
Warto też sprawdzić stan uszczelek (drzwi i szyberdach), gdyż nawet niewielka nieszczelność będzie skutkowała parą na szybach. Większość kierowców zapomina również o regularnym czyszczeniu odpływów w karoserii, zwłaszcza umieszczonych na podszybiu.
Drożne zapewniają swobodny przepływ wody. Wystarczy jednak niewielka ilość liści, by uległy zatkaniu. W takiej sytuacji woda może przedostawać się przez ścianę oddzielającą komorę silnika do przedziału pasażerskiego. W efekcie ciecz zacznie gromadzić się na dywanikach pasażera i kierowcy nawet w bezdeszczowe dni. Dodatkowo, po kilku miesiącach pojawi się kiełkująca rdza. Długotrwałe bagatelizowanie problemu doprowadzi do tzw. "przeżarcia" podłogi i konieczności przeprowadzenia poważnej i kosztownej interwencji blacharskiej.
Gromadzeniu wilgoci we wnętrzu samochodu sprzyjają materiałowe dywaniki. Absorbują wodę, a dodatkowo te z jasnej tkaniny szybko się brudzą i są trudne w czyszczeniu. Dlatego dobrze jest na okres jesienno-zimowy zmienić dywaniki samochodowe na gumowe z rynienkami (komplet kosztuje około 50 złotych). Dzięki nim woda spływająca z obuwia podróżnych nie wsiąknie w materiałowe obicie, co pomoże ograniczyć parowanie szyb.
Ponadto, należy zaprzyjaźnić się z odkurzaczem. Wnętrze samochodu powinniśmy regularnie sprzątać przez cały rok, ale w sezonie jesienno-zimowym, gdy do środka wnosimy sporo wilgoci, piasku i brudu, jest to wręcz przymus. Zalegające na wykładzinach nieczystości prowadzą nie tylko do dłuższego utrzymywania się wody i osadzania pary wodnej na szybach, lecz również mogą generować alergie i infekcje górnych dróg oddechowych.
Poza regularnym odkurzaniem nie można zapominać o szybach. Na czystych szybach w znacznie mniejszym stopniu osadza się para wodna. O ile o czystość zewnętrznych powierzchni szyb większość kierowców dba systematycznie, o tyle wewnętrzna strona pozostaje często zapomniana. Kilkanaście minut poświęconych na porządne umycie ich od środka to nie tylko wyraźna poprawa widoczności.
Do czyszczenia najlepiej nadaje się chemia przeznaczona do okien. Powierzchnię należy najpierw odtłuścić, by potem skutecznie pozbyć się przyklejonego do niej kurzu i innych nieczystości. Za wszelkie niezbędne szmatki i środki chemiczne zapłacicie kilkanaście złotych.
Żeby móc w komfortowych warunkach eksploatować samochód w okresie jesiennym, warto skontrolować wszelkie kluczowe dla silnika płyny eksploatacyjne. Nie zapomnijmy o weryfikacji oświetlenia. Montaż kiepskich żarówek przełoży się na spadek intensywności oświetlenia, jak i przyspieszy zużycie kloszy i odbłyśników. Na wydajność oświetlenia ma wpływ cały układ elektryczny samochodu. Z tego powodu należy zweryfikować sprawność działania alternatora oraz stopień ładowania akumulatora. Zbyt wysokie napięcie błyskawicznie wypali żarówki, natomiast zbyt niskie wpłynie na obniżenie jakości emitowanego światła, a także problemy z rozruchem silnika.
Przy intensywnych opadach deszczu szybko wyjdą niedoskonałości od lat użytkowanych wycieraczek. Guma wycieraczek odpowiedzialna za zbieranie wody i brudu z przedniej szyby starzeje się – traci swoją pierwotną sztywność i elastyczność. Skutkiem tego są rozmazania na szybie, piszczenie w czasie pracy i rysowanie powierzchni szkła drobinami piasku wczepionymi w pióro.
Kontrolę wycieraczek należy zacząć od umycia gum detergentem. Pozbycie się trwałych zanieczyszczeń wpłynie na ich żywotność. Jeśli taki zabieg nie przyniesie widocznej poprawy, nie pozostaje nic innego jak wymiana piór. Przyzwoitej jakości kosztują kilkadziesiąt złotych.