Elektromobilność jest jak mleko, a wodór jest jak ser. Tak Hyundai próbuje wyjaśniać napędy przyszłości

Hyundai w przystępny sposób próbuje wyjaśnić różnice pomiędzy napędami przyszłości.

Według opinii publicznej i prawodawców napęd elektryczny jest jedynym słusznym napędem. Gdy większość producentów, nadal promuje napęd akumulatorowy, jest pewna grupa, która uważa, że ??odpowiedzią są samochody elektryczne zasilane wodorowymi ogniwami paliwowymi.

Zobacz wideo Nawet 90 tys. zł dopłaty do auta na wodór. Właśnie ruszył nowy program

Jednym z takich przedstawicieli jest Hyundai, który w Monachium zaprezentował swój sportowy model Vision FK, który właśnie posiada ogniwa wodorowe. Wiceprezes firmy i dyrektor Centrum ogniw paliwowych w dziwny sposób wyjaśnił, dlaczego ogniwa są w przyszłości lepszym wyborem: Mój stary dobry przyjaciel z Japonii, profesor Hirose, powiedział mi kiedyś, że koczownicy przechowują mleko jako ser pozostały z lata i używają go jako substytutu mleka w zimie – powiedział Saehoon Kim. Kiedy powstanie społeczeństwo energii odnawialnej, wodór będzie odgrywał podobną rolę jak ser – dodał.

Głównym założeniem tego porównania jest to, że nadmiar energii elektrycznej wytwarzanej przez energię słoneczną lub wiatrową można przekształcić w wodór do przechowywania i transportu. Obecnie niewykorzystywana energia elektryczna z turbin wiatrowych po prostu przepada.

W przyszłości, gdy będzie można przechowywać energię i przekształcać ją w wodór, będzie można ją wykorzystywać nie tylko do zasilania pojazdów, ale także do zasilania naszych domów i fabryk. Kim sugeruje, że jeśli technologia ulegnie poprawie, jednostki napędowe z ogniwami paliwowymi będą mogły być połączone łańcuchowo jak klocki LEGO, aby zasilać całe miasta.

Ogniwo paliwowe działa na zasadzie łączenia wodoru z powietrzem, a jedyną emisją jest woda, co oznacza, że ??teoretycznie jest dobre dla środowiska. Krytycy tego typu napędu twierdzą, że proces wytwarzania wodoru może obejmować paliwa kopalne i niekoniecznie jest tak ekologiczny.

Inny problem to wyższy koszt tankowania samochodu wodorowego w porównaniu z akumulatorowym. Problemem jest również brak infrastruktury. Stacje wodorowe do tankowania są obecnie daleko w tyle za infrastrukturą ładowarek. Dobrą wiadomością dla zwolenników wodoru jest to, że rządy różnych krajów zobowiązały się wesprzeć rozbudowę infrastruktury wodorowej.

Czas pokaże czy technologia ogniw wodorowych jest przyszłością pojazdów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA