To koniec długiej batalii o uruchomienie fotoradarów na warszawskim moście Poniatowskiego. Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że przekazał urządzenia Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego, który zarządza wszystkimi fotoradarami w Polsce. Sześć fotoradarów (trzy usytuowane na jezdni w stronę centrum Warszawy, trzy w stronę Pragi) już działa, ale jeszcze przez kilka dni upiecze się tym kierowcom, którzy zostaną sfotografowani.
Przez kilka dni fotoradary będą działały w trybie testowym. Musimy sprawdzić, czy pomiary odbywają się w prawidłowy sposób. Jeśli nasze kontrole zakończą się pozytywnie, to od przyszłego tygodnia każde zdjęcie zrobione przez fotoradary trafi do naszego systemu i przejdzie dokładnie taką samą drogę, jak te robione innymi urządzeniami
- mówi w rozmowie z Moto.pl Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa GITD.
Innymi słowy, najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu fotoradary na moście Poniatowskiego zaczną robić zdjęcia, które będą podstawą do wystawienia mandatu.
Ostatnie miesiące obfitowały w rozbieżne informacje dotyczące fotoradarów na moście Poniatowskiego. Chodzi o nieścisłości pomiędzy tym, jak sprawę przedstawiali mazowiecki konserwator zabytków oraz stołeczny ZDM. Zdaniem miejskich urzędników ratusz otrzymał zgodę na zainstalowanie urządzeń na zabytkowym moście. Innego zdania był konserwator, który twierdził, że nie znał dokładnej lokalizacji fotoradarów. Kilka tygodni później przeprowadzono kontrolę stanu technicznego mostu.
Ustalono, że most nie jest w najlepszej formie, należy dokonać jego konserwacji i usunąć z niego zamontowane kilka miesięcy temu fotoradary.
W rozmowie z Moto.pl rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie Jakub Dybalski poinformował wówczas, że decyzja nie dotyczy wszystkich sześciu fotoradarów, a jedynie dwóch. Na dodatek konserwator dał na to miastu sporo czasu, bo do grudnia 2023 r.
Na demontaż dwóch z sześciu fotoradarów mamy czas do końca 2023 r., czyli dokładnie tyle, ile na konserwację mostu. Raport konserwatora zabytków zamyka dla nas dyskusję wokół fotoradarów na moście Poniatowskiego. Możemy i chcemy kontynuować przekazywanie ich GITD, które jako jedyna instytucja w Polsce może dokonywać pomiarów prędkości z wykorzystaniem tych urządzeń. Fotoradary kosztowały budżet Warszawy 2 mln zł, dlatego zależy nam, by jak najszybciej mogły być uruchomione. Teraz wszystko w rękach GITD
- powiedział w rozmowie przeprowadzonej w lipcu.
ZDM planuje wykorzystać narzucony przez konserwatora termin do samego końca. Pewnym jest, że do grudnia 2023 r. dwa z sześciu fotoradarów zostaną zdemontowane. Pozostałe cztery najprawdopodobniej wciąż będą działać.