Na kilka dni przed międzynarodowym salonem motoryzacyjnym w Monachium prezentuje swój najnowszy model koncepcyjny – Grandsphere.
Czterodrzwiowy Grandsphere, nie przypomina zbytnio pokazanego miesiąc temu innego modelu koncepcyjnego Audi – Skysphere, ale założenia są te same: promowanie pojazdów elektrycznych, autonomiczna jazda na poziomie 4 i nowoczesna kabina.
Audi nazywa swój nowy pojazd „prywatnym odrzutowcem na drogę". Grandsphere jest długi, a przynajmniej wizualnie i jest opływowy. Jego wymiary to 5,4 m długości, 2 m szerokości, a rozstaw osi wynosi 3,2 m.
Przód pojazdu nawiązuje stylistycznie do tego co obecnie oferuje marka, ale poza tym jednym detalem, jest to coś całkowicie nowego. Smukłe reflektory, krótka maska i krótki przedni zwis to elementy, które rzucają się w oczy. Zgrabny profil przechodzi w tył auta w stylu fastback, z również cienkimi światłami. Podświetlane jest również logo Audi na czerwono.
We wnętrzu można zobaczyć coś zupełnie innego niż w standardowych Audi. Po pierwsze intensywność oświetlenia można dostosować do potrzeb podróżujących, a po drugie ustawienia przednich foteli również się dostosowują do wcześniej ustalonych preferencji i trybu jazdy. Tak samo zresztą jak temperatura wewnątrz kabiny.
Projektanci wykorzystali takie materiały jak drewno, wełna, szkło i aluminium. Nie ma natomiast osobnych, wyraźnie zaakcentowanych ekranów odpowiedzialnych za opcje, wskaźniki i multimedia. Wszystko wyświetlane na drewnianej powierzchni deski rozdzielczej. W momencie włączenia autopilota kierownica i pedały chowają się by zapewnić pełne wrażenie jazdy autonomicznej. Pasażerowie mogą korzystać z lodówki zamontowanej w konsoli środkowej, wyposażonej w dwie szklanki i specjalnie zaprojektowaną butelkę na napoje.
Grandsphere zbudowany został na platformie Premium Platform Electric (lub PPE) Grupy Volkswagen, która trafi do produkcji z A6 E-Tron, Q6 i Porsche Macan EV. Moduł akumulatorów został umieszczony pomiędzy osiami, który dostarcza około 120 kWh energii. Do tego na pokładzie znalazły się dwa silniki elektryczne, których łączna moc to 720 KM. Natomiast moment obrotowy wynosi 960 Nm. Do „setki" rozpędza się w około 4 sekundy.
Audi szacuje, że Grandsphere może przejechać do 750 kilometrów na jednym ładowaniu z możliwością odzyskania 300 km w zaledwie 10 minut, pod warunkiem, że podłączy się auto do stacji szybkiego ładowania o mocy 270 kW.
Grandsphere do tego posiada skrętne tylne koła i adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne. Przednia kamera pomaga w dostosowaniu zawieszenia na bieżąco.
Na razie Audi Grandsphere to tylko model koncepcyjny. Ale podobnie jak w przypadku bardziej sportowego Skysphere, firma twierdzi, że te dwa pojazdy zapowiadają przyszłość pojazdów elektrycznych w ofercie Audi.