Producenci tablic rejestracyjnych chcą zmiany czcionki i koloru. Podobno chodzi o bezpieczeństwo

Producenci tablic rejestracyjnych chcą zmian. Ich zdaniem, obecnie używane tablice są m.in. zbyt łatwe do przerobienia, co wpływa na bezpieczeństwo na drogach. Jak tłumaczą, rozwiązaniem jest zastosowanie nowego koloru tła i innej czcionki.
Zobacz wideo Zwrócił uwagę policji, bo miał niezapięte pasy. Okazało się, że jest pod wpływem, nigdy nie posiadał prawa jazdy, a auto ma kradzione tablice rejestracyjne

Propozycję "poprawienia" wykorzystywanego od lat wzoru tablic rejestracyjnych wysunęło właśnie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Producentów Tablic Rejestracyjnych. Jak donosi Auto Świat, Ministerstwu Infrastruktury w formie interpelacji sprawę przedstawił poseł PiS Sławomir Skwarka.

Producenci tablic zatroskani o bezpieczeństwo kierowców?

Zdaniem stowarzyszenia, wykorzystywane obecnie wzory tablic rejestracyjnych są poważnym problemem i przekładają się na bezpieczeństwo na drogach. Między innymi dlatego, że dość łatwo je podrobić - na przykład przez zaklejenie części cyfry "8" można uzyskać "3".

Piraci drogowi dopuszczający się takich oszustw mogą czuć się bezkarnie, bo mandaty z wprowadzonych w błąd fotoradarów lub systemu odcinkowego pomiaru prędkości nie mogą do nich trafić. Ponadto, obecnie stosowana czcionka jest podobno utrudnieniem dla systemów rozpoznawania tablic rejestracyjnych, które - zdaniem stowarzyszenia - mylą chociażby cyfrę "0" z literą "O".

Szczęśliwie OSPTR znalazło już odpowiednie rozwiązanie problemu - jest nim zmiana obecnie stosowanej czcionki na inną oraz pogrubienie znaków na tablicy. Drugi z tych zabiegów dodatkowo miałby zwiększyć trwałość tablic, bo - dzięki większej powierzchni liter i cyfr - wzrosłaby też przyczepność folii, którą pokrywane są tablice. A przynajmniej taki wniosek wysnuło stowarzyszenie.

Tablice pojazdów rolniczych podobno też do wymiany

Problemy mają podobno sprawiać też tablice rejestracyjne dla ciągników i innych maszyn rolniczych. Obecnie stosowany kształt i wzór "blach" są zbliżone do tych wykorzystywanych w motocyklach, co podobno ułatwia oszustwa. Zdaniem OSPTR, nieuczciwi rolnicy mogą wykorzystywać tablice zdjęte z motocykla w niezarejestrowanych pojazdach służących do pracy na polu.

Co więcej, obecnie stosowane tło (białe) tych tablic sprawia, że - tak przynajmniej utrzymuje OSPTR - wolno poruszające się ciągniki są słabo widoczne na drodze. Trudno jednak powiedzieć, jak zdaniem stowarzyszenia niewielka tablica rejestracyjna miałaby poprawiać widoczność traktora lub kombajnu, który rozmiarami przypomina ciężarówkę.

Oczywiście rozwiązaniem proponowanym przez OSPTR jest... zmiana wzoru tablic rejestracyjnych dla sprzętu rolniczego. Nowa wersja miałaby mieć pomarańczowe tło, co uniemożliwiłoby oszustwa oraz zwiększyło bezpieczeństwo na drogach przez wzrost widoczności maszyn.

Jak nie wiadomo o co chodzi...

Treść interpelacji może dziwić, bo przynajmniej część z tych argumentów wydaje się naciągana. Co więcej, zaskakująca jest również nagła troska producentów tablic o bezpieczeństwo kierowców oraz termin, w którym złożono propozycję zmiany stosowanych wzorów.

Trudno uwierzyć, że wykorzystywana od wielu lat na tablicach czcionka nagle stała się problemem. Urządzenia odczytujące numery rejestracyjne stosowane są od lat. Podobnie jest z grubością znaków na tablicach, oraz rzekomo ich trwałością. Największe zastrzeżenia budzi kolor tła tablic rejestracyjnych dla pojazdów rolniczych, który zaczął źle wpływać na ich widoczność. Czyżby wcześniej stowarzyszenie nie widziało tego problemu, a producenci bez zastanowienia wypuszczali tablice, które przydałoby się poprawić?

Co ciekawe, termin złożenia interpelacji przypadkowo zbiegł się też w czasie z szykowanymi przez rząd zmianami przepisów, które mocno uderzą w producentów tablic rejestracyjnych. Od 31 stycznia 2022 roku kierowcy nie będą bowiem musieli już przerejestrowywać kupionego właśnie używanego samochodu, o ile dołączone do auta tablice są zgodne z obowiązującym obecnie wzorem. To oznacza, że zamówienia na tłoczenie nowych "blach" najpewniej mocno spadną.

Wprowadzenie nowych wzorów tablic byłoby zatem świetną wiadomością dla ich producentów, bo zmusiłoby świeżo upieczonych właścicieli samochodów do zmiany tablic rejestracyjnych po zakupie samochodu nawet po 31 stycznia 2022. Oczywiście straciliby na tym kierowcy, a zyskał rząd i producenci. Nie można jednak wykluczyć, że to zupełny przypadek, a Ogólnopolskiemu  Stowarzyszeniu Producentów Tablic Rejestracyjnych faktycznie zależy wyłącznie na bezpieczeństwie kierowców.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.