Targi IAA Mobility w Monachium zastąpią wydarzenie, które do tej pory odbywało się na zmianę we Frankfurcie i w Paryżu. To pierwszy salon samochodowy od początku pandemii, więc poza premierami musimy też spodziewać się nowej formuły wydarzenia. Targi rozpoczną się 7 września i potrwają pięć dni.
Audi nie ma w tym roku nowego modelu seryjnego, więc na ich stoisku znajdziemy wizje, modele studyjne, które zapowiadają styl marki na nadchodzące lata. Zobaczymy m.in. zapowiadane już modele Grandsphere i Skysphere, a także elektryczne Audi A6 E-Tron oraz najnowsze modele, które już znamy - RS3 i Q4 Sportback.
Monachium to rodzinne miasto marki BMW, więc po tej marce możemy spodziewać się sporo. Wiadomo, że BMW pokaże modele i4 i iX, a także nowe iX3. Gwiazdą targów ma być jednak i7 - elektryczna limuzyna stojąca w opozycji do Mercedesa EQS. Jest szansa, że w Monachium zobaczymy już wersję produkcyjną tego auta.
Plotki głoszą, że na targach pojawi się też nowa odsłona przednionapędowego vana - Serii 2 Active Tourer. Rodzinny wóz ma być ciekawszy wizualnie i mieć więcej miejsca w kabinie. Mówi się też o topowej jednostce napędowej generującej 270 KM.
Cupra po oddzieleniu się od Seata i zostaniu niezależną marką przez długi czas bazowała na sprawdzonych, hiszpańskich (choć techniczne to niemieckich) konstrukcjach. W Monachium ma zadebiutować elektryczny Born - bliźniak Volkswagena ID.3. Cupra zapowiada też zupełną nowość w postaci studyjnego samochodu sportowego. Prawdopodobnie po raz kolejny pokażą też studyjnego Tavascana. A może wreszcie zobaczymy produkcyjną wersję elektrycznego SUV-a?
Dacia po bestsellerowym Dusterze ma naprawdę wysoko zawieszoną poprzeczkę. W Monachium oficjalnie zadebiutuje model Jogger - kombi na bazie Sandero. Kombi bazujące na najmniejszym modelu w gamie może brzmieć szokująco, ale Jogger ma zastąpić modele Lodgy i Dokker, i zająć miejsce najbardziej praktycznego auta w rumuńskiej gamie.
Mercedes w tym roku nie próżnuje i zasypie nas nowościami "chomikowanymi" przez całą pandemię. Pojawi się kabriolet SL, który w ofercie ma zastąpić AMG GT Roadster. Nie zabraknie EQS AMG i mniejszego EQE. Monachium będzie stało elektrykami, czego dowodem jest elektryczna Klasa G, czyli EQG, które również zadebiutuje podczas targów. Będzie to też okazja do zaprezentowania modeli EQB i hybrydowego GT 4-Door Coupe, czyli 800-konnego plug-in'a.
Porsche do tej pory nie ujawniło co przywiezie do Monachium. Wiadomo jedynie, że będzie to tajemniczy prototyp. Raczej nie mamy co stawiaćna elektrycznego Macana. Mówi się, że możemy zobaczyć elektrycznego następce Caymana i Boxstera.
Francuzi nie zawiodą na nadchodzących targach. Renault pokażę nowe, w pełni elektryczne Megane, a także wielki powrót Renault 5. Póki co drugi z modeli jest dopiero prototypem, ale marka zapowiada, że za około dwa lata trafi do oferty jako najmniejszy elektryk w gamie (możliwe, że tym samym zastąpi Zoe, które może pochwalić się świetnymi wynikami sprzedaży).
Smart pokaże auto zbudowane we współpracy z... Volvo! Będzie to prawdopodobnie największe auto w historii Smarta, bo elektryczny SUV ma bazować na platformie XC40.
Z Wolfsburga nie przyjedzie zbyt dużo nowości. Wiadomo jedynie o ID.5, czyli ID.4 w wersji SUV-coupe z modnie ściętą linią dachu. Od razu zadebiutuje sportowa wersja GTX o mocy 306 KM i z napędem na cztery koła.