Gdańska drogówka najwyraźniej stwierdziła, że radiowozy grupy Speed zbyt mocno rzucają się w oczy i dla "sprytnych kierowców" przygotowała coś specjalnego. Takiego mercedesa w roli auta do pościgów zapewne mało kto się spodziewa.
Policyjna grupa Speed od trzech lat łapie piratów drogowych poruszając się szybkimi radiowozami (oznakowanymi i nie) ze sporym zapasem mocy pod maską. Najczęściej policjanci tej formacji korzystają ze sportowych modeli BMW Serii 3 (2 litry, 184 lub 252 konie mechaniczne) i Kia Stinger GT (3,3-litra, 370 KM), a w zeszłym roku pojawiły się też nowe Skody Superb z 2-litrowymi silnikami o mocy 272 KM. Wszystkie trzy modele są dość charakterystyczne i nietrudno rozpoznać je na drodze.
"Sprytni" kierowcy, którzy nieszczególnie chętnie stosują się do przepisów ruchu drogowego, zdążyli się już zorientować, że jedno z takich aut może okazać się nieoznakowanym radiowozem i zdejmują nogę z gazu. Gdy tylko znikną z pola widzenia podejrzanego o bycie radiowozem auta, szybko zapominają o limitach prędkości.
Być może do walki z właśnie takimi kierowcami drogówka z Gdańska przygotowała nie lada niespodziankę. Jest nią Mercedes-Benz klasy E III generacji oznaczony jako S211 (kombi). "Nowy" nabytek policji w wersji nieoznakowanej został zauważony na zdjęciach, którymi pochwaliła się Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
Samochód pojawił się razie na dwóch fotografiach. 25 sierpnia policja poinformowała, że grupa Speed po pościgu zatrzymała 21-letniego pirata drogowego z Elbląga, a dwa dni później złapano 24-letniego Gruzina, który znacznie przekraczał prędkość (i okazał się poszukiwany). Oba komunikaty ozdobiono zdjęciami nieoznakowanego radiowozu grupy Speed, przy pomocy którego zatrzymano piratów.
Niespodziewany radiowóz gdańskiej grupy Speed fot. KMP w Gdańsku
A jest nim wspomniany Mercedes klasy E - popularne auto z segmentu E produkowane nieprzerwanie od 1993 roku (od 2016 roku dostępna jest piąta generacja). Obecny na zdjęciu model S211 w kombi należy do trzeciej generacji Klasy E produkowanej w latach 2002 - 2009.
Nie wiemy, w którym roku z fabryki wyjechał policyjny egzemplarz, jednak z pewnością do najnowszych już nie należy. Nie można jednak powiedzieć, że brakuje mu mocy. Wręcz przeciwnie, model ten oferowano wraz z całą gamą różnych silników - od 136-konnego diesla po 5,5-litrowe V8 o mocy 388 KM oraz 6,2-litrowe V8 (514 KM) obecne tylko w wersji AMG.
O samym samochodzie niemal nic nie wiadomo, bo gdańska policja nie chwaliła się nim w swoich materiałach. Brakuje więc informacji, jaki silnik drzemie pod maską pojazdu i w jaki sposób znalazł się on we flocie grupy Speed (gdzie królują nowe auta). Być może miała być to więc "niespodzianka" dla kierowców, którzy potrafią rozpoznać nieoznakowany radiowóz i w porę zwolnić, ale tylko do czasu, gdy znikną z oczu policji.
Kilkunastoletni mercedes to w Polsce dość częsty widok, a więc samochód służąc w grupie Speed nie wzbudza podejrzeń kierowców. Z pewnością, mało który kierujący spodziewałby się, że właśnie za kierownicą takiego pojazdu siedzą policjanci.