To czego najbardziej boimy się w samochodach elektrycznych to m.in. zasięg na jednym ładowaniu. Ten problem rozwiązują hybrydy typu plug-in, które mimo że mają silnik spalinowy, mają też napęd elektryczny i mogą zachowywać się jak elektryki, a my nie jesteśmy uwiązani do kabla.
Jazda takim samochodem niczym nie różni się od podróżowania samochodem z konwencjonalnym napędem. Zaletą jest jednak fakt, że przez określony dystans możemy poruszać się tylko na energii elektrycznej, a więc w trybie bezemisyjnym. Ford Kuga Plug-In Hybrid według producenta na w pełni naładowanej baterii (o pojemności 14,4 kWh) przejedzie 56 kilometrów.
Napęd hybrydowej Kugi bazuje na 2,5-litrowym wolnossącym silniku benzynowym i jednostce elektrycznej o mocy 132 KM. Moc systemowa układu to 225 KM, ale zużycie paliwa według producenta to tylko 1,4 l/100 km przy naładowanej baterii.
Czy Kuga faktycznie jest tak ekonomiczna jak obiecuje producent? Sprawdziliśmy to na ulicach Warszawy: