Narkotyki w aucie "na minuty". Kryminalne znalezisko pracownika Panek CarSharing

Podczas inspekcji stanu samochodów pracownicy wypożyczalni Panek CarSharing często znajdują ciekawe rzeczy. Tym razem rzeczywistość przeszła ich najśmielsze oczekiwania. W bagażniku auta oprócz prywatnych rzeczy odnaleźli niedozwolone ilości rozmaitych substancji odurzających.

Pracownicy Panek natychmiast zabezpieczyli znalezisko i zawiadomili policję. W bagażniku samochodu były ubrania pozostawione przez którąś z poprzednich użytkowniczek lub użytkowników oraz trzy rodzaje substancji odurzających: narkotyków i dopalaczy, których identyfikację pozostawiamy czytelnikom. Zaznaczymy tylko, że wszystkie są w Polsce nielegalne, tym bardziej że pojęcie własnego użytku nie istnieje w naszym prawie.

Za posiadanie takiej ilości narkotyków grozi co najmniej grzywna, a w ekstremalnych przypadkach również kara pozbawienia wolności do 10 lat. Nawet posiadanie marihuany, legalnej w wielu krajach, w Polsce jest zabronione z wyjątkiem specjalnych przypadków: w celach medycznych, przemysłowych lub badawczych. O tym wszystkim mówią artykuły: 62, 33, 34 i 42 ustawy przeciwdziałania narkomanii.

Firma nie zdradza, w jakim mieście oraz aucie zostały znalezione narkotyki. Zdjęcie Seata Arony z warszawską rejestracją może być przypadkowe. Panek powiadomił o znalezisku swoich fanów na portalu Facebook w piątkowe (20.08.21 r.) południe, co wywołało lawinę mniej i bardziej zabawnych żartów komentatorów.

Ale komuś może nie być do śmiechu, bo zawiadomiona policja na pewno zbada historię użytkowników pojazdu. Zwłaszcza w zestawieniu z prywatnymi przedmiotami śledczy i technicy mogą łatwo wpaść na trop domniemanego właściciela.

Policja na pewno zbada historię auta Panek, w którym znaleziono narkotyki

Innym pytaniem jest cel posiadania i schowania w bagażniku narkotyków oraz ewentualnych innych substancji odurzających. Czy były przeznaczone na własny użytek? Jeśli tak, ilość jest całkiem spora. Możliwe również, że ktoś używał samochodu z car sharingu do sprzedaży detalicznych ilości narkotyków albo przekazania ich innej osobie.

Bardzo łatwo to zrobić bez wzbudzenia podejrzeń. Wystarczy zadbać o wynajęcie bezpośrednio po konkretnej osobie w porozumieniu z nią i wraz z samochodem można łatwo przejąć nielegalny i kosztowny ładunek. A może ktoś opuszczał samochód w popłochu i z tego powodu nie zabrał rzeczy z bagażnika?

Jak było w istocie, z pewnością zbada policja. A na razie Panek CarSharing prosi o zabieranie z wypożyczanych aut wszystkich rzeczy po zakończeniu ich używania. Dzięki temu wszyscy klienci będą bezpieczniejsi. Dlaczego? Wyobraźmy sobie sytuację, że wsiadamy do auta z wypożyczalni, a chwilę później zatrzymuje nas policja do przypadkowej kontroli. Taki kierowca może mieć poważne kłopoty z prawem, nawet jeśli jest niewinny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA