Przy polskich drogach może być ustawionych blisko 400 różnych znaków drogowych. Kierowca powinien nie tylko rozróżniać poszczególne oznaczenia, ale przede wszystkim musi znać ich definicje. Powód? Bo tylko w ten sposób będzie wiedział jak zachować się na drodze w zgodzie z przepisami. Dziś na warsztat weźmiemy znak B-21 "Zakaz skrętu w lewo". I choć jego znaczenie bezpośrednio wynika już z nazwy, warto pamiętać o tym, że to dopiero pierwsza definicja. Bo informacja płynąca z tej tablicy jest dużo szersza. Zakazuje ona nie tylko skrętu w lewo, ale i zawracania - warto o tym pamiętać.
Kierowca, który nie zastosuje się do znaku B-21 "Zakaz skrętu w lewo", powinien liczyć się z karą. Mandat wlepiony przez policjanta będzie opiewał na kwotę 200 zł. Na tym jednak nie koniec, bo do konta kierowcy dopisanych zostanie 5 punktów karnych. W skrajnym przypadku funkcjonariusze mogą zakwalifikować naruszenie zakazu jako stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. To oznacza mandat o wartości do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Omawiając znak B-21 "Zakaz skrętu w lewo" nie sposób nie wspomnieć też o tym, gdzie obowiązuje oznaczenie. Bez względu na fakt, w którym miejscu zostanie ustawiony, dotyczy tylko najbliższego skrzyżowania. To oznacza, że za tablicą B-21 a przed skrzyżowaniem kierowca może zarówno zawrócić, jak i skręcić w lewo. Jedyny przypadek, w którym manewr będzie zabroniony jest taki, w którym na drodze pojawi się linia podwójna ciągła lub pas zieleni oddzielający kierunki jazdy.
Kluczowe w przypadku znaku B-21 "Zakaz skrętu w lewo" jest nie tylko miejsce obowiązywania. Czasami oznaczenie nie dotyczy wszystkich typów pojazdów - a decyduje o tym tablica T-22. Jeżeli na niej będzie wskazany rower, odnosi się cyklistów, gdy pojazd ciężarowy, odnosi się tylko do kierujących samochodami o DMC powyżej 3,5 tony. A na tym nie koniec. Czasami drogowcy uzupełniają znak B-21 tablicą F-7. Ta wskazuje, że skręt w lewo jest możliwy, ale nie w tym miejscu - określa sposób wykonania manewru.