Większość Polaków za podwyżką mandatów dla piratów drogowych. Jest nowy sondaż

Jak wynika z sondażu Instytutu Pollster dla "Super Expressu", większość Polaków uważa, że podniesienie kar dla kierowców to dobry pomysł. Rząd planuje drastyczną podwyżkę mandatów dla zmotoryzowanych przekraczających dopuszczalną prędkość czy wyprzedzających na pasach.
Zobacz wideo Co się zmieni od grudnia 2021? Jak wzrosną mandaty?

Jest już niemal pewne, że kierowców czekają znaczne podwyżki kar za nieprzepisową jazdę. W świetle nowych przepisów, które w lipcu zaproponował rząd, mandaty za różne przewinienia na drodze wzrosną nawet do kilku tysięcy złotych.

Sondaż: większość Polaków jest za podwyżkami

O potrzebie podwyższenia ustalanych wiele lat temu limitów kar dla łamiących przepisy kierowców mówi się od bardzo dawna. Zdaniem wielu osób, najwyższy mandat, jaki może wystawić policja (500 zł) zupełnie nie przystaje do dzisiejszych realiów i średnich zarobków Polaków. Inni twierdzą natomiast, że podwyższenie kar to nic innego, jak zamach na portfele kierowców.

O tym, czy większość z nas popiera zaproponowany właśnie projekt przepisów możemy dowiedzieć się z sondażu Instytutu Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu". Zdaniem 60 proc. Polaków podwyżka mandatów to dobry krok (badania przeprowadzono w dniach 30.07-2.08.2021 roku na próbie 1049 dorosłych Polaków).

Co więcej, prawie połowa pytanych osób uważa też, że wyższe mandaty zwiększą bezpieczeństwo na drogach. Zważywszy na to, że większość Polaków to kierowcy (ok. 22 mln mieszkańców Polski ma prawa jazdy), drastyczne podwyższenie kar dla piratów drogowych popierają również sami kierowcy.

Jakie podwyżki czekają kierowców?

Zmiany w taryfikatorze (planowo) mają wejść w życie już 1 grudnia 2021 roku. Najbardziej chyba istotną dla większości Polaków będzie podniesienie mandatu za przekroczenie prędkości o 30 km/h i więcej. Za ten czyn policja nałoży przynajmniej 1,5 tys. zł kary zarówno w terenie zabudowany, jak i po za nim. Jeśli podobne wykroczenie popełnimy jeszcze raz w ciągu dwóch lat, kolejny mandat uderzy nas po kieszeni dwa razy mocniej. 

Więcej zapłacą również kierowcy, którzy wyprzedzają na przejściach dla pieszych (1,5 tys. zł lub 3 tys. zł przy drugim wykroczeniu w ciągu dwóch lat), objeżdżają zapory na przejazdach kolejowych (przynajmniej 2 tys. zł), jeżdżą bez prawa jazdy (minimum 1 tys. zł lub 2 tys. zł przy drugim zatrzymaniu, dodatkowo możliwy areszt lub kara pozbawienia wolności) lub po spożyciu alkoholu (przynajmniej 2,5 tys. zł). Dodatkowo drastycznie wzrośnie (do 8 tys. zł) kara dla właściciela pojazdu za niewskazanie kierowcy, gdy policja ma problem z rozpoznaniem kierującego na zdjęciu z fotoradaru.

Nowe przepisy uderzą po kieszeni łamiących przepisy dwa razy - przy policyjnej kontroli i przy opłacaniu polisy OC na kolejny rok. Projekt ustawy umożliwi bowiem udostępnienie podmiotom ubezpieczeniowym danych z CEPiK i dostosowanie stawek ubezpieczeń komunikacyjnych do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.