W Kielcach powstaną dwa nowe tunele. Jest decyzja w sprawie trasy S74

GDDKiA dostała zielone światło na budowę trasy S74 na terenie Kielc. Wiadomo już, że droga zostanie pociągnięta wykopem pod ulicami miasta i powstaną dwa tunele, co ma odzielić ruch tranzytowy od lokalnego.
Zobacz wideo Czy w Polsce budujemy drogi drożej niż w Europie? Rzecznik GDDKiA odpowiada

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał właśnie decyzję w sprawie jednej z najważniejszych inwestycji drogowych w Kielcach. RDOŚ zdecydował o realizacji wariantu nr 3, który zakłada budowę dwóch tuneli pod miastem.

Kielce dostaną dwa tunele

Pod poziomem ulic ma - wedle wybranego wariantu - przebiegać trasa S74 na terenie Kielc. Nowy odcinek S74 o długości 5 km ma połączyć węzły Kielce Zachód na skrzyżowaniu z drogą ekspresową S7 z węzłem Bocianek wybudowanym w ramach S74 Kielce - Cedzyna. Pokonanie tej trasy tranzytem zajmie zaledwie 3 minuty.

GDDKiA tłumaczy, że zdecydowano się na całkowite odseparowanie ruchu tranzytowego od lokalnego, dzięki czemu dotychczasowe połączenia komunikacyjne północ-południe (z uwzględnieniem ruchu pieszego) zostaną zachowane. Większość lokalnych skrzyżowań pozostanie na tym samym poziomie, bo trasa przebiegnie wewnątrz wykopu.

Trasa S74 - Kielce
Trasa S74 - Kielce fot. GDDKiA

W ramach inwestycji powstaną dwa węzły drogowe (Hubalczyków, Zagnańska) oraz dwa tunele. Ten dłuższy będzie miał ok. pół kilometra i zostanie przeprowadzony w bezpośrednim sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych (między ulicami Klonową a Warszawską), o co mieli apelować mieszkańcy. W ramach inwestycji powstanie też wiadukt nad S74 (ul. Transportowców) i ronda nad jednym z tuneli (ul. Olszewskiego).

GDDKiA chwali się, że inwestycja pozwoli jednocześnie na szybki i bezpieczny przejazd tranzytowy przez Kielce trasą S74 oraz zachowanie dotychczasowego układu ulic dla ruchu lokalnego. Urząd deklaruje, że inwestycja została zaplanowała na taki sposób, aby nie dzielić miasta "na pół". Trasa S74 pozwoli też na zmniejszenie korków i ułatwienie przemieszczania się po Kielcach.

Więcej o: