Słodki i elektryczny, do tego pochodzący z Niemiec. XBus to jeszcze prototyp

Niemiecka firma tworzy jeden z najsłodszych elektryków na rynku. Nie można go jednak nazwać samochodem.

Electric Brands zaprezentowało swoją modułową platformę i przy okazji zaprezentowało prototyp swojego pojazdu, który według zapewnień ma mieć 9 wersji nadwozia – XBus.

W świetle europejskiego prawa XBus to nie jest samochód, a pojazd, czterokołowiec klasy L7e. Z tego powodu posiada baterię o pojemności 10 kWh. Jednak wystarczy to, aby XBus posiadał zasięg około 200 km, a mocniejszy pakiet z baterią 30 kWh zwiększa go do 600 km.

XBus posiada cztery silniki elektryczne, które w sumie generują 76 KM mocy. Maksymalna prędkość wynosi 100 km/h. Ze względu na klasę pojazdu ładowność jest ograniczona i wynosi 450 kg, a w przypadku wersji towarowej 600 kg. Coś jednak za coś. Mniej rygorystyczne są normy bezpieczeństwa w razie wypadku.

Baterie będzie można wymieniać zarówno u dealera, jak i samemu bez specjalistycznego sprzętu. Początkowo firma planuje stworzenie 600 placówek, gdzie będzie dostępny XBus, by ostatecznie stworzyć 1000 punktów do zakupu pojazdu.

Electric Brands wyprodukuje kilka modułów dla Xbusa. Będą one obejmować w pełni zabudowany autobus, pickup ze stałą paką, pickup z przechylaną paką w stylu wywrotki oraz wersję z platformą ze składanymi bokami. Będzie nawet wariant kampera z lodówką, zlewem, płytą kuchenną i telewizorem w środku.

Firma ma już dostępny konfigurator dla Xbusa. Ceny zaczynają się od 17.380 euro. Produkcja ma ruszyć w połowie 2022 roku.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.