Wiosna i przełom lata to moment, w którym drzewa nie tylko pylą, ale też wydzielają klejące substancje i żywice. Ich obecność jest naturalna i w zasadzie nie przeszkadza do momentu, w którym kierowca nie... zaparkuje samochodu pod drzewem. Już po godzinnym postoju nadwozie może być dosłownie zlane klejącą substancją. A ta jest nie tylko trudna w usunięciu, ale również zbiera na sobie dalsze zabrudzenia. Przyczepiają się do niej chociażby ziarenka piasku, tworząc tym samym na lakierze mało estetycznie wyglądające plamy.
Plamy i gromadzący się brud stanowią dwa wyzwania. Po pierwsze podczas zmywania kleistej substancji lakier może zostać porysowany. Po drugie długotrwałe utrzymywanie się brudu na nadwoziu może spowodować powstanie punktowych odbarwień koloru.
No dobrze, ale jak sprawić, że na aucie nie będzie się zbierać klejąca maź? Najlepiej nie parkować pod drzewem. I choć rozwiązanie wydaje się najprostsze, w praktyce nie zawsze takie jest. Może się bowiem okazać, że kierowca stanie przed dylematem - albo zaparkuje pod drzewem, albo... wcale! Co zatem zrobić, gdy po parkowaniu nad drzewem środek żywicopodobny zbierze się na lakierze? Przede wszystkim działać jak najszybciej. I najlepszym działaniem jest bez wątpienia wizyta na myjni.
Szybka reakcja sprawi, że soki z drzew bez problemu uda się usunąć już na zwykłej myjni bezdotykowej. Wystarczy rozpylić na lakierze szampon do mycia i pozwolić mu dobrze namoczyć wszystkie klejące plamy. Te powinny zniknąć po spłukaniu nadwozia. Gdy klejąca substancja dłużej zalegała na aucie lub na lakierze pojawiły się plamy z żywicy, może się nie obejść bez specjalistycznej chemii. Do usuwania żywicy służą środki dostępne w sklepach motoryzacyjnych, ewentualnie czasami benzyna ekstrakcyjna.
Kierowcy, którzy często mają problem z klejącymi plamami na nadwoziu, bo np. na ich osiedlu większość parkingów znajduje się pod drzewami, powinni pomyśleć o zabezpieczeniu lakieru. W jaki sposób? Najprostszą metodą jest nałożenie wosku po dokładnym umyciu nadwozia. W przypadku droższych aut warto pomyśleć nawet o zabezpieczeniu pojazdu np. powłoką kwarcową czy ceramiczną w studiu detailingowym.