Kamery na mundurach policjantów w Stanach Zjednoczonych mają za zadanie, aby być dowodem na to czy dobrze lub źle przeprowadzana jest interwencja i jak się zachowują osoby w niej uczestniczące. Są jednak czasem takie zdarzenia jak to z poniższego nagrania, na którym widać policjanta z Michigan, który rusza na pomoc mężczyźnie, który utknął w płonącym aucie.
Chociaż nagranie jest bardzo krótkie widać jak funkcjonariusz biegnie na miejsce zdarzenia, gdy ktoś po drodze informuje go, że w pojeździe, który płonie siedzi człowiek i nie może wyjść. Osobą tą okazał się 23-latek, którego udało się wyciągnąć z pojazdu. Siedział w kabriolecie i prawdopodobnie z powodu chaosu, który dział się dookoła nie był w stanie skoordynować swoich ruchów.
Gdy funkcjonariusz wyciągnął poszkodowanego, od razu zajęły się nim dwie pielęgniarki, które w tym czasie stały w korku na drodze. Mężczyzna tracił i odzyskiwał przytomność.
Powyżej widać również drugie nagranie, pokazujące całe zdarzenie z perspektywy radiowozu, który dojechał na miejsce zdarzenia. Trzeba przyznać, że nie wyglądało to dobrze.