AirCar to dzieło słowackiej firmy Klein Vision. Gdyby nie skrzydła, wyglądałby jak nowoczesny samochód, przy którego produkcji dużo uwagi poświęcono aerodynamice. Do napędu służy 160-konny silnik z BMW. Więc w centralnej części tego pojazdu wszystko gra. Zdziwienie zaczyna się, gdy zobaczymy umieszczone po bokach składane skrzydła. Takie rozwiązanie umożliwia korzystanie z tego pojazdu zarówno w powietrzu, jak i na drogach publicznych. Złożone do tyłu skrzydła nie zajmują wiele miejsca i są dodatkowo zabezpieczone przed uszkodzeniami.
Słowacki AirCar jeździ tak jak każdy inny samochód. Ograniczeniem mogą być jedynie wąskie opony, które zapewniają ograniczoną przyczepność. Trzeba więc uważać, szczególnie podczas gorszych warunków atmosferycznych. A jak jest z lataniem? Ten latający samochód (jeżdżący samolot?) jest w stanie osiągnąć wysokość przelotową 2500 metrów i prędkość 190 km/h. Póki co półgodzinne loty nie są dla niego wyzwaniem, ale nie wiadomo, jakie są możliwości zasięgowe AirCara.
AirCar zaliczył już 142 udane loty o łącznej długości ponad 40 godzin, a ostatnio poleciał z Nitry do Bratysławy (ok. 80 kilometrów). Pojazd ten ma dwie rejestracje (lotniczą i drogową), zatem do jego prowadzenia potrzebny jest komplet uprawnień. Producent kieruje swój pojazd przede wszystkim do pasjonatów lotnictwa, którzy chcieliby w ten sposób połączyć ze sobą dwie przyjemności (pasję do samochodów i samolotów), a dodatkowo zyskać bardzo wygodny środek transportu. Zwłaszcza, że firma Klein Vision pracuje już nad kolejnym modelem, który będzie wyposażony w 300-konny silnik.