Kierowca vs. tramwaj. Czy silniejszy ma zawsze rację?

Spotkanie samochodu z tramwajem na drodze kończy się w najlepszej opcji kasacją auta. Dlatego tak ważna jest znajomość przepisów. Czy silniejszy ma zawsze rację? Czy tramwaj zawsze ma pierwszeństwo? No właśnie nie.

Tramwaj w dużym mieście ma szereg zalet. Jego poruszanie się jest mniej zależne niż w przypadku autobusu od natężania ruchu, a do tego to pojazd... zeroemisyjny. Tramwaje w końcu czerpią moc z silników elektrycznych. Niestety pojazdy szynowe mają też swoje ograniczenia, a to dotyczy głównie długości i masy. Pesa 2014N Krakowiak ma ponad 42 metry długości. Do tego w pełni załadowany może ważyć blisko 85 ton! Jako że tak ciężki i duży pojazd porusza się wśród samochodów osobowych i pieszych, wymagał on zastosowania specjalnych zasad ruchu drogowego.

Kierowca vs. tramwaj: skrzyżowanie równorzędne i ze znakami

Jakie są generalne zasady? A takie, że silniejszy prawie zawsze ma rację i pierwszeństwo. Tramwaj nie musi przejmować się innymi użytkownikami drogi chociażby na skrzyżowaniu równorzędnym - może wykonać każdy manewr przed pozostałymi użytkownikami drogi z pominięciem reguły prawej ręki. To samo dzieje się w sytuacji, w której na skrzyżowaniu ruch jest regulowany za pomocą znaków. Jeżeli tramwaj i samochód poruszają się drogą z pierwszeństwem lub podporządkowaną (muszą być na tej samej), pierwszy manewr wykona pojazd szynowy.

Tramwaj a rondo. Czyli uważać na szyny?

Kiedy jeszcze tramwaj ma pierwszeństwo przed samochodem czy motocyklem? Również wtedy, gdy pojazdu szynowego i auta dotyczy sygnalizacja świetlna pokazująca sygnał zielony. Warunek? Tramwaj musi jechać prosto. Kolejną sytuacją, w której tramwaj z mocy prawa porusza się jako pierwszy jest rondo. Gdy wjazd na nie nie został oznaczony znakiem "ustąp pierwszeństwa", tramwaj pierwszy wjeżdża i zjeżdża ze skrzyżowania. Jeżeli znak "ustąp pierwszeństwa" pojawia się przed rondem, pojazd szynowy ma pierwszeństwo przy zjeździe.

Kiedy tramwaj nie ma pierwszeństwa?

Oczywiście w przepisach o ruchu drogowym nie brakuje sytuacji, w której tramwaj nie ma pierwszeństwa przed samochodem czy motorem. Dzieje się tak chociażby na skrzyżowaniu, na którym pierwszeństwo regulowane jest za pomocą znaków drogowych, a do tego pojazd szynowy jedzie podporządkowaną, a auto drogą z pierwszeństwem. W takim przypadku motorniczy musi przepuścić samochód.

Tramwaj nie ma też pierwszeństwa podczas wjeżdżania na rondo oznaczone znakiem "ustąp pierwszeństwa" czy w niektórych sytuacjach na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Przykład? Skręcający tramwaj ustępuje pierwszeństwa samochodowi jadącemu na wprost - z pominięciem ronda. Kiedy jeszcze tramwaj musi przepuścić inne pojazdy? A chociażby wtedy, gdy wyjeżdża z zajezdni lub pętli. W takim przypadku formalnie włącza się do ruchu. Musi zatem wykonać manewr w taki sposób, aby nie utrudnić ruchu innym użytkownikom drogi.

Zobacz wideo Myślał, że terenówką ominie korek. Zamiast tego utknął na torach tramwajowych

Masz wątpliwości? Lepiej się zatrzymaj…

Przepisy dotyczące ruchu tramwajów są delikatnie mówiąc zawiłe. Nie ma się zatem co dziwić, że kierowcy czasami mają wątpliwości co do jasności sytuacji i pierwszeństwa. Jak reagować w takim przypadku? Podstawą jest zdrowy rozsądek. Kierowca nie powinien na siłę forsować pierwszeństwa. Czasami lepiej jest przepuścić tramwaj. Szczególnie że półtoratonowy samochód i jego pasażerowie nie będą mieli większych szans w starciu z 85-tonowy kolosem szynowym.

Więcej o: