Kierowcy samochodów nie przepadają za kierowcami motocyklistów i ze wzajemnością. Jedni i drudzy mogliby wyrzucić z siebie wiele argumentów obciążających drugą stronę. Czasem jednak eskalacja tego konfliktu znajduje ujście w sytuacjach życia codziennego jak na poniższym nagraniu.
Na wideo opublikowanym na portalu YouTube na kanale STOP CHAM, widać jak motocyklista próbuje wepchnąć się przed Volkswagena Passata (z opisu dowiadujemy się, że poruszał się on na czeskich tablicach rejestracyjnych) przy bramkach poboru opłat na autostradzie A4. Kierowca drugiego pojazdu jednak blokuje zapędy użytkownika jednośladu poprzez zajechanie mu drogi. Motocyklista nie pozostaje dłużny, uderza w szybę i kopie auto.
Jak widać, dla rosłego Czecha było tego za wiele. Wysiada z pojazdu i naciera na motocyklistę. Zaczyna się bójka, mężczyźni lądują na ziemię. Drugi motocyklista, który stał obok, zostaje przewrócony i dopiero interwencja innego kierowcy powstrzymuje eskalację konfliktu. Trzeba zaznaczyć, że mężczyźni znaleźli się już na ziemi, a przynajmniej Czech.
Nie widać końcówki zdarzenia, gdyż twórca nagrania wyłączył urządzenie. Jednak po tym co widać, to wygląda na to, że nie stało się nic poważniejszego poza zadrapaniami u Czecha. Motocyklista miał w końcu kask i ochraniacze. Warto jednak pamiętać, że agresja na drodze nie jest rozwiązaniem, a może się źle skończyć i stworzyć nowe problemy, w tym również prawne.