Natura wymaga ofiar. Jedną z pierwszych jest Hyundai [WIDEO]

Zapadliska zdarzają się na całym świecie. Ostatnio takie trafiło się w Indiach i pochłonęło Hyundaia.

W Bombaju w Indiach doszło do niecodziennego zdarzenia. Pod zaparkowanym Hyundaiem otworzyło się zapadlisko z wodą, które pochłonęło auto. Widać to doskonale na nagraniu wideo umieszczonym na Twitterze przez TOI Mumbai.

O tym, że jest coś nie tak zorientował się pracownik odpowiedzialny za mycie aut na parkingu. Próbował jeszcze ostrzec syna właściciela Hyundaia, ale już mu się nie udało. Auto przodem zostało wchłonięte, aż całkowicie znikło w odmętach.

Do zdarzenia doszło po intensywnych deszczach, a samochód stał bezpośrednio nad starą studnią wybudowaną 80 lat temu. Jej głębokość to prawdopodobnie 12 m. Studnia była przykryta betonowymi płytami, które w ostateczności po wielu latach dały za wygraną.

Aby wyciągnąć auto służby musiały wypompować całą wodę i użyć dźwigu. Pojazd od razu trafił na złomowisko. Całe szczęście, że w aucie nikogo nie było, bo w innym wypadku mogło to się skończyć tragicznie.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.