Autostrady utoną w panelach słonecznych. Holandia chce zasilić pół kraju prądem z dróg

Holenderski rząd wpadł na ciekawy pomysł. Wzdłuż autostrad chcą zamontować panele fotowoltaiczne. W ten sposób możliwe będzie uzyskanie takiej ilości "czystego" prądu, która zasili nawet milion gospodarstw domowych.

Holenderska Agencja Gospodarki Wodnej (Rijkswaterstraat) wpadła na ciekawy pomysł zamontowania paneli fotowoltacznych wzdłuż autostrad. Ich zdaniem takie rozwiązanie ma ogromny potencjał w kwestii generowania ekologicznej energii. Mówi się, że możliwe byłoby "wyprodukowanie" nawet 4 terawatów energii, co wystarczyłoby do zasilenia około miliona gospodarstw domowych.

Zobacz wideo Zielona transformacja w UE. "To inwestycje, które nam się zwrócą"

Fotowoltaika przy autostradach

Panele fotowoltaiczne miałyby być zainstalowane wzdłuż autostrad - na poboczach i na środkowym pasie zieleni. Jak mówił w rozmowie z portalem NOS Sten Heijnis z Rijkswaterstraat, to doskonały sposób na wykorzystanie należącej do nich ziemi. W całej Holandii planuje się budowę kolejnych farm wiatrowych, ale wymagają one zakupu gruntów pod budowę wiatraków. Tereny, przez które biegną autostrady, są już wykupione. Teoretycznie wystarczy więc zamontować tam panele słoneczne i potrzebną instalację.

Jedną z opcji braną pod uwagę w pierwszej kolejności, jest montaż paneli fotowoltaicznych na 40-kolometrowym odcinku autostrady A37 między Hoogeveen w północno-wschodniej Holandii, a granicą niemiecką. Tylko ten odcinek mógłby zmagazynować ok. 200 megawatów energii ze słońca. To z kolei wystarczyłoby do zasilenia około 50 tys. holenderskich gospodarstw domowych.

Farma Wiatrowa Gawłowice
Farma Wiatrowa Gawłowice fot. Polenergia
Więcej o: