Gdzieś w Unii Europejskiej, sądząc po lekko zasłoniętej tablicy rejestracyjnej ktoś natrafił na dosyć osobliwy widok i sposób transportu. Ten ktoś podzielił się swoim odkryciem na portalu Reddit.
Na zdjęciu widać klasyczne Ferrari Testarossa, który do pokrywy silnika ma przyklejony telewizor Samsunga o przekątnej 48-cali. Użytkownik tego pojazdu, udowodnił, że dla chcącego, nie ma rzeczy niemożliwych i da się przewieźć nawet taki telewizor w sportowym samochodzie.
Pod wątpliwości można wziąć sposób umieszczenia i zabezpieczenia telewizora. Pudełko z urządzeniem jest przyklejone na taśmę klejącą do słupków i pokrywy silnika. Szybsze ruszenie czy zakręt z całą pewnością skutkować mógłby zsunięciem się pudełka. Kolejna kwestia to ciepło wytwarzane od silnika, które mogło uszkodzić tak delikatny sprzęt jak telewizor. Oby kierowca miał krótką trasę do przejechania i dosyć prostą.
Z drugiej strony zastanawiające jest, dlaczego kupujący nie wsadził telewizora do kabiny? Opcje w sumie są dwie: nie mieścił się lub nie jechał sam. Obojętnie, jaki był powód, trzeba mieć nadzieję, że nic się nie stało z nowym zakupem, autem i ewentualnie z kierowcą podczas jazdy.