Tak mogłyby wyglądać nowe polonezy i maluchy. Jeden jest uroczy, a drugi... groźny

Polscy kierowcy tęsknią za polskimi samochodami. Wiele osób z sentymentem wspomina maluchy, syreny i polonezy. Przeglądamy dzisiaj najciekawsze projekty nowych wcieleń modeli sprzed lat.

Włoski projekt robił w zeszłym roku furorę w polskim internecie

Nowy maluch, którego chcemy wam pokazać to projekt z Włoch, ale wizualizację sympatycznego fiata furorę robiły przede wszystkim w polskiej części internetu. Nazywa się Fiat 126 Vision i jest wizualizacją nowego wcielenia kultowego modelu, którą przygotowało włoskie studio projektowe Ma-De Studio. Sentyment do modelu 126 to nie tylko sprawa polska. Również Włosi za nim tęsknią. - Zdecydowaliśmy się zachować, przyjmując nową interpretację, kontur i pewne niepowtarzalne elementy stylistyczne takie jak zwężający się dach z tyłu i kwadratowe reflektory zdominowane przez charakterystyczną linię dookoła pojazdu - powiedział Andrea Della Vecchia, twórca wizualizacji, w rozmowie z "Auto Światem". Nowy maluch miałby być samochodem w pełni elektrycznym, a na pokład zabrać cztery osoby.

Fiat 126 VisionFiat 126 Vision Fot. Ma-De Studio

A tak na poważnie... Czy maluch może wrócić?

Tendencja do przywoływania klasyków sprzed lat i stylizacji retro nowych samochodów spotyka się z dobrym przyjęciem na rynku. Pod warunkiem, że jest umiejętnie realizowana, a Fiat ma w tym duże doświadczenie. Również samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze. Gdy połączyć te dwa trendy, elektryczny Fiat 126 wydaje się całkiem niezłym pomysłem. Na salonie samochodowym w Genewie w 2019 r. włoska firma nawet zaprezentowała wizję elektrycznego samochodu miejskiego nazwaną Fiat Centoventi. Mówi się, że podobnie będzie wyglądał następca modelu Panda, ale dlaczego nie miałby nazywać się 126e? Nawiasem mówiąc, w 2025 r. marka skończy właśnie 126 lat. Przypadek?

Informacje o powrocie 126 pojawiają się w mediach dość często. Czasem nawet w formie sugestii przedstawicieli producenta, ale nigdy nie wydano oficjalnej informacji w tym temacie. Przy ewentualnym powrocie Fiata 126 trzeba więc postawić znak zapytania.

Zobacz wideo

Polska firma pokazała koncept nowego poloneza

Za projekt "nowego poloneza" odpowiada FSO Syrena w Kutnie S.A., a więc firma, która pokazywała już jeżdżące prototypy modelu Vosco S106EV. Mały elektryk ma niedługo wejść do produkcji. - Inspiracje polskim Polonezem FSO należy traktować w tym przypadku tylko jako pretekst do rozwoju zupełnie nowego kierunku stylistycznego dla samochodów EV z Kutna - czytamy na oficjalnym profilu zakładu. Warto więc od razu podkreślić, że mamy tu na razie do czynienia z zabawą stylistów i pokazem ich możliwości, a nie gotowym projektem, który ma sprecyzowaną datę premiery. Priorytetem jest na razie elektryczna syrena, na polonezy czas może przyjdzie w przyszłości. FSO Syrena w Kutnie S.A. nie posiada praw do historycznych nazw. Dlatego nowa interpretacja syrenki nazywa się Vosco, a o nazwę "Polonez" producent się stara.

Szczegóły napędu pozostają tajemnicą. Poznaliśmy za to rozmiary prototypy. Mierzy aż 5145 mm długości, 1490 mm wysokości i 1950 mm szerokości. Takie wymiary stawiają go w jednej linii z największymi limuzynami na rynku. Przez twórców jest opisywany jako "duży sportback klasy premium". Będzie to oczywiście w pełni elektryczny samochód.

Nowy FSO Polonez (prototyp)Nowy FSO Polonez (prototyp) fot. FSO Syrena w Kutnie S.A.

Jest jeszcze nowa syrena

Nowy samochód elektryczny ma bazować na podwoziu opracowanym dla starszego modelu Vosco EV1. W 2020 roku powstało pięć jeżdżących prototypów tego samochodu skonstruowanych na przestrzennej platformie ze stalowych profili zamkniętych, do której są mocowane panele poszycia nadwozia z kompozytów tworzyw sztucznych. W podwoziu umieszczono silnik elektryczny o mocy w granicach 154 KM oraz akumulatory trakcyjne. Taka konfiguracja pozwalała na rozpędzenie przednionapędowego samochodu do prędkości około 140 km/h i przejechanie dystansu do 200 km. Nowy projekt Vosco EV2 przewiduje lepsze parametry. Moc silnika w trybie normalnym ma pozostać taka sama, ale w programie sportowym wzrosnąć aż do 240 KM. Tak obiecuje firma FSO Syrena. Jeśli wizja grafika zostanie zrealizowana, będzie już trzecim z prototypów modelu Vosco.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.