Na początek warto zadać sobie pytanie czym tak naprawdę jest wyprzedzanie. Ustawa Prawo o ruchu drogowym jasno wskazuje, że jest to przejeżdżanie obok innego uczestnika ruchu drogowego, który porusza się w tym samym kierunku. Z definicji wynika zatem, że o wyprzedzaniu można mówić nie tylko na wąskich drogach krajowych, gdy do przyspieszenia należy przejechać przed ciężarówkę. Wyprzedzaniem jest też szybsza jazda lewym pasem, gdy na prawym znajdują się auta, a nawet scenariusz, w którym kierowca przejeżdża obok auta zwalniającego z uwagi na chęć wykonania skrętu w prawo.
Przepisy zawalają na wyprzedzanie pojazdów przede wszystkim z lewej strony. Jest jednak kilka wyjątków, w których manewr może lub wręcz powinien zostać wykonany z prawej strony. O jakich przypadkach mowa? Ten dotyczy chociażby pojazdu szynowego (należy go wyprzedzać tylko z prawej!), auta, które sygnalizuje manewr skrętu w lewo czy na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu. Jeżeli chodzi o ostatni z przykładów, ustawodawca dorzuca do niego dodatkowe warunki. I tak, aby wyprzedzanie z prawej stronie było możliwe na jezdni dwukierunkowej, w terenie zabudowanym muszą być to co najmniej dwa pasy ruchu, a poza terenem zabudowanym trzy pasy ruchu.
Czy w czasie wyprzedzania można przekroczyć dozwoloną prędkość? A więc… nie. Przepisy nie dają takiej możliwości prowadzącemu - w zasadzie nic na ten temat nawet nie mówią. Tym samym chęć szybkiego wyprzedzenia nie będzie okolicznością, która może uratować kierowcę przed mandatem karnym w razie ujawienia wykroczenia przez funkcjonariuszy.
Przepisy bardzo precyzyjnie wskazują w jakich sytuacjach wyprzedzanie nie jest możliwe. Wspólny mianownik? Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego! Czy od tej zasady są pewne wyjątki? Tak właściwie tylko jeden. Jedynym zakazem, który nie powstał z myślą o bezpieczeństwie jest zakaz wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego w terenie zabudowanym.
Kiedy wyprzedzanie jest zabronione?
Prawidłowo wykonany manewr wyprzedzania wymaga od kierowcy dochowania kilku obowiązków. Art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym obliguje go do zachowania szczególnej ostrożności, a w tym zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego uczestnika ruchu drogowego. Poza tym prowadzący powinien upewnić się, że ma odpowiednią widoczność, nikt inny nie zaczął wyprzedzać przed nim i ma dostateczne miejsce do wykonania manewru - tak żeby nie utrudnić ruchu nikomu innemu.
Wyprzedzanie to manewr, który nakłada obowiązki nie tylko na kierowcę samochodu wyprzedzającego, ale i wyprzedzanego. Przykład? Ten nie może w czasie manewru i bezpośrednio po nim zwiększyć prędkości. Jeżeli złamie ten wymóg, popełni wykroczenie. A to zostało obwarowane mandatem wynoszącym 350 zł i 3 punktami karnymi. Co więcej, jeżeli wyprzedzany jest pojazd wolnobieżny, powinien on poruszać się maksymalnie blisko prawej krawędzi jezdni. W sytuacji, w której jego kierowca nie zastosuje się do tej zasady, może otrzymać mandat wynoszący 100 zł.