Każdy pojazd ma w dowodzie rejestracyjnym określoną dopuszczalną ilość pasażerów. I wskazanie to jest kluczowe np. w pojazdach leasingowych. Bo choć wersja osobowa pozwala na zabranie 5 osób, wariant osobowo-towarowy ogranicza często ilość do 4. Przepisy obowiązujące w Polsce wyraźnie zabraniają przewożenia samochodem większej ilości pasażerów, niż wskazuje na to homologacja. Kierowcy, którzy nie dostosują się do przepisów, powinni liczyć się z karą w czasie kontroli drogowej. A na tą składać się będzie mandat i punkty karne.
Przepisy wyraźnie wskazują, że mandat karny w przypadku przewożenia zbyt dużej ilości pasażerów to 100 zł za każdą osobę, przy czym maksymalna kwota nie może przekroczyć 500 zł.
Przepisy obowiązujące w Polsce wskazują, że do wykroczenia polegającego na przewożeniu zbyt dużej ilości pasażerów w samochodzie przypisane są punkty karne. Za każdą osobę ponad limit zapisany w dowodzie rejestracyjnym kierowca otrzymuje 1 punkt karny, przy czym maksymalnie może być ich 10.
Zbyt duża liczna pasażerów w samochodzie sprawia, że część osób nie może korzystać z koniecznych elementów bezpieczeństwa chociażby w postaci pasów. A to tworzy realne zagrożenie dla ich bezpieczeństwa np. w czasie kolizji. Wykroczenie zostało zatem objęte dodatkową karą - kierowca może stracić prawo jazdy na 3 miesiące. W jakim przypadku? W sytuacji, w której na pokładzie znajduje się co najmniej 3 pasażerów więcej od limitu wskazanego w dowodzie rejestracyjnym. Co ważne, prawo jazdy zostanie tylko zatrzymane. Po 3 miesiącach kierowca odzyska uprawnienia.
Warto pamiętać o tym, że kontrolę drogową - w tym w kwestii ilości pasażerów w pojeździe - może przeprowadzić nie tylko policja. Takie same uprawnienia ma chociażby ITD czy Straż Graniczna. Służby te mogą nałożyć na prowadzącego identyczną karę jak funkcjonariusze policji.