Alkohol i e-hulajnogi. Koniec patologii od 20 maja. Grzywna, areszt i odholowanie

Już 20 maja w życie wejdą przepisy dotyczące elektrycznych hulajnóg. Wreszcie uregulują ich funkcjonowanie na drogach, wyciągną je z szarej strefy i ukrócą sporo patologii. Tuż przed sezonem.

Nowe przepisy już od jutra (20 maja). I to wcale nie po końcu boomu na hulajnogi

Prace nad nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym w tym kierunku rozpoczęto już w 2016 roku. Później jednak z wprowadzania zmian chwilowo zrezygnowano, by ostatecznie ponownie zająć się sprawą. Powrót do intensywnych prac nastąpił w 2019 r., kiedy to w Polsce zrobiła się moda na elektryczne hulajnogi. Nowe przepisy powstawały jednak w bólach i istniała realna szansa, że nie zobaczymy ich w tym roku. Resortowi infrastruktury udało się przygotować ostateczny projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (UD51) na początku roku.

Nowe przepisy wejdą w życie 20 maja. Czekaliśmy pięć lat, ale w końcu się udało. Prawo zostanie uporządkowane przed największym boomem na urządzenia transportu osobistego, który zawsze przypada na lato. Obowiązujący do tej pory chaos prawny (stare przepisy nie znają pojęcia "hulajnoga elektryczna" lub "urządzenie transportu osobistego") pozwalał de facto m.in. na jazdę po pijanemu, w kilka osób na jednym urządzeniu, po chodniku bez limitu prędkości, ale zabraniał korzystania ze ścieżki rowerowej (co gorsza, na punkcie tego ostatniego policja w części miast była wyjątkowo wyczulona).

Elektryczne hulajnogi i alkohol. Będzie jak z rowerzystą

Nowelizacja prawa o ruchu drogowym sprawia, że użytkownik hulajnogi elektrycznej przestanie być traktowany jako pieszy. Jego status będzie taki jak rowerzysty. Korzystając z hulajnogi elektrycznej w stanie po spożyciu alkoholu (zawartość alkoholu we krwi od 0,2 do 0,5 promila) oraz w stanie nietrzeźwości (zawartość alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila), popełnia się wykroczenie. Grozi za to grzywna i areszt.

Policjant po zatrzymaniu takiego użytkownika hulajnogi elektrycznej będzie mógł zabronić mu dalszej jazdy. Oznacza to odholowanie pojazdu, które kosztuje 123 zł oraz 23 zł za każdy dzień przechowywania. Kontrolę użytkownika hulajnogi elektrycznej będzie mógł też przeprowadzić strażnik miejski.

Uregulowanie przepisów za jazdę pod wpływem alkoholu na elektrycznej hulajnodze to właściwy krok dla poprawy bezpieczeństwa. Wystarczy przywołać w pamięci choćby tragiczny zeszłoroczny wypadek w Warszawie, w którym zginęła 23-latka. Przy czym perspektywa łagodniejszych konsekwencji niż dla kierowców samochodów nie powinna być przyczyną lekkomyślności i nieodpowiedzialności. Rozsądnym pomysłem jest wyposażenie się w dobrej jakości alkomat. Takie urządzenie pozwoli określić, czy można prowadzić jakikolwiek pojazd. Z kolei kask, pomimo że niewymagany przez przepisy, powinien być pierwszym zakupem użytkownika hulajnogi elektrycznej

- komentuje Hunter Abbott, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense Laboratories.

Zobacz wideo Coraz więcej hulajnóg na drodze. Straż miejska ostrzega przed bezmyślnym porzucaniem ich

Rower i elektryczna hulajnoga po alkoholu - mandat, kary

Na rowerze lub hulajnodze możemy jeździć, mając maksymalnie 0,2 promila. O ile nie przekroczymy tej granicy, to jesteśmy w świetle prawa uznawani za trzeźwych. Między 0,2 a 0,5 promila mówimy o stanie po spożyciu alkoholu, co jest traktowane jako wykroczenia. Z kolei rowerzysta, który ma ponad 0,5 promila traktowany jest jak przestępca - znajduje się w stanie nietrzeźwości. W obu przypadkach podstawową karą dla rowerzysty jest mandat.

  • Stan po spożyciu alkoholu - od 300 do 500 zł.
  • Jazda w stanie nietrzeźwości - 500 złotych. W niektórych przypadkach na mandacie się nie kończy.

W skrajnie niebezpiecznych sytuacjach mandat może się okazać niewystarczający, a pijana osoba może trafić przed sąd. Ten może orzec karę nawet w wysokości pięciu tysięcy złotych. Zdarzają się nawet sytuacje, kiedy w grę wchodzi areszt lub więzienie. Wszystko wyjaśniliśmy w tym artykule:

Elektryczne hulajnogi - najważniejsze przepisy i zmiany

Najważniejszy przepis to obowiązek jazdy hulajnogami itp. urządzeniami po drodze rowerowej, gdy ta jest dostępna. Maksymalna prędkość, z jaką będziemy mogli się po niej poruszać to 20 km/h. W przypadku, gdy ścieżki rowerowej nie ma, konieczne będzie skorzystanie z jezdni z ograniczeniem prędkości do 30 km/h, a jeśli limit ten będzie wyższy, "hulajnogista" będzie musiał poruszać się chodnikiem.

Nowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdówNowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdów fot. Ministerstwo Infrastruktury / Serwis Rzeczypospolitej Polskiej (gov.pl)

W tym ostatnim przypadku konieczne będzie ustępowanie pierwszeństwa pieszym i nieutrudnianie im poruszania się, a jazda będzie dozwolona z maksymalną prędkością "zbliżoną do prędkości pieszego". Jaką dokładnie? Tego nie sprecyzowano. Powyższe przepisy obowiązują w przypadku hulajnóg elektrycznych, pozostałych urządzeń transportu osobistego (UTO) oraz "sprzętu sportowo-rekreacyjnego przeznaczonego do poruszania się w pozycji stojącej, napędzonego siłą mięśni" (np. rolki i deskorolki bez silniczków).

Co więcej, z hulajnóg oraz UTO skorzystają osoby powyżej 18 roku życia. Młodsze, aby jeździć tymi urządzeniami, będą musiały posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. W przypadku sprzętu sportowo-rekreacyjnego nie ma takich ograniczeń.

Nowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdówNowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdów fot. Ministerstwo Infrastruktury / Serwis Rzeczypospolitej Polskiej (gov.pl)

Nowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdówNowe przypisy dot. hulajnóg elektrycznych i innych tego typu pojazdów fot. Ministerstwo Infrastruktury / Serwis Rzeczypospolitej Polskiej (gov.pl)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.