Pojawienie się wiosny oznacza dla kierowców zdecydowaną poprawę warunków drogowych. I choć asfalt na ogół jest suchy, a temperatury wysokie, są też pewne aspekty wiosny, które napawają kierowców mniejszą dozą optymizmu. Dobrym przykładem są pojawiające się nad drogą owady. Te rozbijają się o szybę i zderzak oraz są naprawdę trudne do usunięcia. Zadanie choć niełatwe jest niemożliwe do wykonania? Na szczęście nie. Kierowca korzystając z kilku sprytnych sposobów samodzielnie powinien poradzić sobie z usunięciem owadów z karoserii. I często nie potrzebuje do tego specjalistycznych środków!
No dobrze, ale jak usunąć owady z szyby i zderzaka? Metod tak naprawdę jest kilka. I w pierwszej kolejności można skorzystać z tych domowych. Do oczyszczenia nadwozia z owadów kierowcy wykorzystują chociażby płyn do mycia szyb lub mieszaninę wody, płynu do mycia naczyń i odrobiny octu. Środek trzeba rozprowadzić na elementach z rozbitymi owadami, a następnie odczekać chwilę. Po kilkunastu sekundach można wytrzeć powierzchnię do sucha. O czym pamiętać? Aby nie trzeć zbyt mocno - można w ten sposób uszkodzić lakier. Poza tym do wycierania lakieru należy używać czystego ręcznika papierowego lub szmatki. Zabrudzone mogą porysować nadwozie!
Oczywiście środki posiadane lub przygotowane w domu można zastąpić profesjonalnymi. Preparaty służące do usuwania owadów z szyby czy zderzaka są dostępne w sklepach motoryzacyjnych i większych marketach. Ich ceny startują już od 7 - 8 zł. Markowe środki kosztują zazwyczaj od 15 do 25 zł. W ich przypadku zasada postępowania jest identyczna jak z preparatami domowymi. Większość instrukcji obsługi wskazuje, że substancję należy rozprowadzić w miejscu występowania śladów po owadach, odczekać chwilę i wytrzeć miejsce do sucha czystą szmatką. Zalety? Środek sprawnie rozmiękcza owady, ma zasadowe PH i minimalizuje ryzyko uszkodzenia lakieru.
W jaki jeszcze sposób można usunąć owady z szyby i zderzaka? Pomocne może się okazać mycie auta. Środek myjący po spienieniu rozmiękczy i zneutralizuje zabrudzenia, przez co z łatwością zejdą one z powierzchni lakieru podczas spłukiwania piany z karoserii. Co później? Specjaliści zalecają, aby nadwozie zabezpieczyć woskiem. To nie tylko nada mu połysku, ale też sprawi że owady będą trudniej przywierały do maski czy zderzaka podczas jazdy.
Na koniec mamy jeszcze jedną wskazówkę. Każdej z powyższych metoda na pozbycie się owadów z lakieru przyświeca ta sama zasada: im szybciej kierowca to zrobi, tym lepiej. Powód? Z czasem owady zasychają, a wtedy naprawdę trudno jest się ich pozbyć. Poza tym ślady po owadach w połączeniu np. z deszczem tworzą środek o kwaśnym odczynie. A ten w skrajnym przypadku powoduje punktowe odbarwienia lakieru. Nie dość, że nie da się ich usunąć, to jeszcze nie wyglądają one zbyt estetycznie.