Mogło dojść do tragedii. Policjant i dwóch kierowców udaremnili dalszą podróż 59-latkowi [WIDEO]

Prowadzenie samochodu pod wpływem jest skrajną nieodpowiedzialnością ze strony kierowcy. Jednego takiego uczestnika ruchu musiał zatrzymać policjant po służbie i dwóch innych kierowców.

3 maja w Nowym Sączu policjant z wydziału kryminalnego był świadkiem, gdy białe Audi wykonało gwałtowny manewr i prawie uderzył w jego samochód. Po tym zdarzeniu kierowca wjechał również pod prąd, uszkodził kilka znaków i zahaczał o pas zieleni oddzielający drogi. Po całym zdarzeniu mocno przyspieszył i pozostawił za sobą kłęby kurzu, które utrudniały prowadzenie innym uczestnikom ruchu.

Zobacz wideo

Wspomniany funkcjonariusz, chociaż był już po służbie ruszył za piratem drogowym podejrzewając go o jazdę pod wpływem alkoholu lub innej substancji. Do podobnego wniosku doszli również kierowcy Opla i Forda. Policjant w obawie przed tragedią, jaką mógł spowodować kierujący Audi podjął decyzję o zatrzymaniu w najbliższym dogodnym momencie. Całe szczęście nieostrożny kierowca zdecydował się skręcić, co ułatwiło zablokowanie mu dalszej jazdy przez funkcjonariusza i dwóch wcześniej wspomnianych kierowców.

Za kierownicą jak się okazało siedział 59-latek, który jak słusznie przypuszczał policjant był pod wpływem alkoholu. Zapach napojów wyskokowych unosił się od prowadzącego. Powiadomiono oficera dyżurnego, który skierował na miejsce patrol. Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. Sprawa została skierowana do sądu.

Kary za „jazdę na podwójnym gazie”

W Polsce ustawodawca wyróżnia dwa stany związane z alkoholem:

1.      Stan po użyciu alkoholu – objawia się stężeniem we krwi alkoholu o wartości od 0,2 do 0,5 promila. Za taki stan grozi kierującemu 10 punktów karnych, grzywna od 50 do 5000 zł lub areszt do 30 dni, a także zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat

2.      Stan nietrzeźwości – stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila. Oczywiście w tym wypadku kary są dotkliwsze: 10 punktów karnych, grzywna uzależniona od dochodu, sankcja w wysokości od 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdy na minimum 3 lata.

Oczywiście gdyby prowadzący spowodowałby wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub byłaby to jego nie pierwsza wpadka to kary są o wiele surowsze. Za recydywę grzywna wynosi 10 tysięcy złotych i 5 lat więzienia, a jeśli doszło do wypadku to za kratki taki „kierowca” trafi na 12 lat i może mieć zakaz dożywotni prowadzenia pojazdów. O wysokości kary decyduje sąd.

Więcej o:
Copyright © Agora SA