Nagranie z portalu YouTube pochodzi z Charkowa na Ukrainie. Kierowca, u którego była zamontowana kamera miał duże szczęście, o czym świadczy poniższy klip:
Jadąc ulicą wszystko wygląda normalnie, a z naprzeciwka nadjeżdża tramwaj, gdy raptem wykoleja się i zaczyna bokiem sunąć na auto nagrywającego. Mężczyzna miał dwie opcje: albo czekać na uderzenie albo szybko skręcić w lewo, przejechać przez torowisko i ewentualnie uszkodzić sobie podwozie. Wybrał drugą opcję i w ostatniej chwili udało mu się uniknąć uderzenia tyłem tramwaju.
Nie wiadomo jakie były przyczyny wyskoczenia pojazdu z szyn, ani czy ktoś ucierpiał. Z całą pewnością pasażerowie tramwaju musieli być przerażeni.