Pandemia robi z ludźmi dziwne rzeczy. Nie dziwi już fakt, że na włoskiej plaży pojawił się Range Rover Evoque, który został szczegółowo nagrany i to z kilku perspektyw.
W Salento we Włoszech na plaży Porto Cesareo widać na nagraniu jak SUV zostawia głębokie koleiny na piasku i z dużą prędkością przejeżdża obok ludzi się tam znajdujących. Druga część nagrania pochodzi również z monitoringu:
Według Corriere Della Sera, w pojeździe znajdowały się dwie kobiety i dwójka dzieci. Nie jest jasne, dlaczego zaczęły jeździć po plaży, ale nie wygląda też na to, żeby się zgubiły. Kierowca złamał zarówno przepisy dotyczących ochrony środowiska, jak i tych odnoszących się do sytuacji związanej z pandemią.
Kobieta prowadząca auto dostała mandat w wysokości 2.700 euro. Całkiem wysoka kara, jak za kilka minut zabawy na plaży.