W piątkowy wieczór jeden z patroli tarnowskiej komendy miejskiej pełnił służbę nieoznakowanym radiowozem. Po godzinie 22 policjanci jechali przez Skrzyszów, a z przeciwka (w stronę Szynwałdu) ze znaczną prędkością przemknął samochód marki BMW. Policjanci ruszyli w pościg i niedługo potem zatrzymali kierowcę, który - jak wskazał radar - pędził w obszarze zabudowanym z prędkością 143 km/h.
Poniżej można zobaczyć nagranie z radiowozu:
21-letni mieszkaniec gminy Ryglice wracał do domu z czwórką pasażerów, z których jeden nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Podczas kontroli policjanci odkryli niesprawne światła "stopu" i kompletnie "łyse" przednie opony w jego BMW. Funkcjonariusze zapytali dlaczego 21-latek nie szanuje ani swojego, ani cudzego życia. Młody kierowca odpowiedział bez skrępowania, że lubi taki styl jazdy, w pełni świadomie podejmuje ryzyko, a jego koledzy nie mają nic przeciwko szybkiej jeździe.
Kierowca stracił prawo jazdy, policjanci odebrali mu dowód rejestracyjny, wręczyli 1000 zł mandatu i dopisali do konta kierowcy 14 punktów karnych.