"Obroniliśmy kampery!" - pisze opozycja. Chodzi o akcyzę. Kierowcy mogą świętować?

- Obroniliśmy kampery przed znaczącym wzrostem opodatkowania - pisze na swoim Twitterze Mirosław Suchoń, poseł Nowoczesnej. Kierowcy na razie mogą odetchnąć. A mieli powody do obaw. Mówiono nawet o końcu "boomu na kampery".

Podczas wtorkowego (30 marca) posiedzenia Sejmu doszło do kilku niespodzianek. Prawo i Sprawiedliwość przegrało dwa głosowania dotyczące sprawozdań z komisji senackich w sprawie zmiany ustawy o podatku akcyzowym. Parlamentarzyści PiS przegrali oba głosowania nieznacznie z powodu nieporozumień we własnych szeregach. Za odrzuceniem pierwszej głosowało 225 posłów, w tym dziesięciu PiS. Przeciw było 221. Z kolei w drugim głosowaniu przeciw było aż 20 posłów klubu PiS. Za odrzuceniem poprawki Senatu głosowało 210 posłów, a przeciw - 239. To duży triumf opozycji. Więcej o głosowaniach pisali nasi koledzy z wiadomości.gazeta.pl. Sejm obraduje dzisiaj nie tylko nad podatkiem akcyzowym:

Dla nas to jednak temat numer 1, ponieważ to dobre informacje dla wielu kierowców - Obroniliśmy kampery! Znów opozycja wygrała w Sejmie kilka głosowań nad ustawą dotyczącą podatku akcyzowego! Z korzyścią dla przedsiębiorców i obroniliśmy kampery przed znaczącym wzrostem opodatkowania! - napisał na Twitterze Mirosław Suchoń z Nowoczesnej. Jeszcze do niedawna byśmy pewnie wzruszyli ramionami, ale pandemia zmieniła przyzwyczajenia Polaków. Do tej kampery powolutku budowały swoją pozycję, ale w 2020 r. ich popularność po prostu wystrzeliła. I to dosłownie. To był jeden z niewielu segmentów rynku motoryzacyjnego, w którym notowano wzrosty liczby rejestracji. Nawet dwucyfrowe.

30 marca parlament będzie także głosował nad przepisami dotyczącymi elektrycznych hulajnóg i podobnych urządzeń. To również temat bliski naszym czytelnikom. Na pewno do niego wrócimy.

Jak wysoka może być akcyza na kampery?

- Wprowadzenie nowego przedmiotu opodatkowania akcyzą w przypadku samochodów osobowych, tj. opodatkowaniu podlegać będzie: dokonanie w pojeździe samochodowym innym niż samochód osobowy, zarejestrowanym na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym zmian konstrukcyjnych zmieniających rodzaj tego pojazdu na samochód osobowy - tak Ministerstwo Finansów tłumaczyło, na czym ma polegać zmiana.

To by oznaczało, że musimy zapłacić podatek akcyzowy w momencie przeróbki samochodu ciężarowego na kampera. Specjalizujący się w pojazdach tego typu serwis motorhome.pl podaje, że podstawą naliczenia akcyzy ma być suma wartości netto samochodu bazowego oraz zmian konstrukcyjnych w nim dokonanych. W przypadku samochodów o silniku o pojemności do 2000 cm3 byłoby to 3,1 proc., a tych z większymi silnikami - aż 18,6 proc.

Nowe przepisy mogłyby uderzyć w wielu kierowców. Po pierwsze, spora część kamperów powstaje właśnie po przeróbkach aut ciężarowych. Druga sprawa to pojemność silnika. W osobówce dwa litry w dzisiejszych czasach wydają się już dużym silnikiem, ale w kamperach to często najmniejszy rozsądny wybór. Pod maską domów na kołach pracują większe jednostki. Teoretycznie kamper może pozostać samochodem dostawczym, ale to rodzi sporo problemów dla użytkownika. Przykłady? Wyższe opłaty za niektóre drogi, nie może wjechać wszędzie, a przestrzeń bagażowa musi być odgrodzona od kabiny pasażerskiej. To w kamperze wyjątkowo niewygodne.

Zobacz wideo Kierowca stracił panowanie nad pojazdem na autostradzie i uderzył w barierkę oddzielającą pasy ruchu

Dlaczego projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym uderza w kampery?

Głównym powodem zmian w ustawie o podatku akcyzowym jest chęć uszczelnienia akcyzy. Nad Wisłę, jako ciężarówki lub pojazdy specjalne, sprowadzano wiele luksusowych, bardzo drogich samochodów. W ich przypadku uniknięcie akcyzy to realna oszczędność. Luksusowe auta zwykle mają większe silniki, mówimy tu więc nie o stawce 3,1 proc., a 18,6 proc. Przypadki bentleyów, które miały służyć jako np. pomoc drogowa były bardzo głośne.

Rykoszetem oberwały kampery. Niektórzy zwracają uwagę, że zdarzały się przypadki, że do Polski ściągano osobowe busy jako dostawczaki (np. zarejestrowane tak w Niemczech), by u nas szybko zostać przerejestrowane na osobówkę i służyć zgodnie ze swoim pierwotnym przeznaczeniem. Bez opłaconej akcyzy. Eksperci są jednak zgodni. To marginalne przypadki, a propozycje zmian w ustawie o podatku akcyzowym uderzyłby głównie w kampery i osoby, które chcą sobie takie auto skonstruować. Wbrew pozorom nie są to pojedyncze przypadki. W Polsce jest dużo firm, które się takimi przeróbkami z powodzeniem zajmują. W dobie pandemii ich usługi są coraz popularniejsze.

Mamy nadzieję, że euforia opozycji nie jest przedwczesna i rzeczywiście uda się "obronić kampery". Uszczelnienie akcyzy i wyeliminowanie patologii ściągania luksusowych aut jako ciężarowe lub specjalne trzeba wyeliminować, ale nie kosztem zwykłych kierowców.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.