Formuła 1 rusza w niedzielę. Gdzie oglądać GP Bahrajnu?

Już w ten weekend odbędzie się inauguracyjny wyścig nowego sezonu Formuły 1. Pierwsze Grand Prix odbędzie się na torze w Bahrajnie.

W niedzielę 26 marca (a technicznie rzecz ujmując od jutra, bo treningi rozpoczną się w piątek) sławy Formuły 1 ponownie wyjadą na tory wyścigowe. Przed nami 23 weekendy wyścigowe i relacje dziennikarzy z torów na całym świecie.

Zobacz wideo Najdziwniejszy sezon F1 od lat. Kto największym wygranym?

Formuła 1 2021 - gdzie oglądać?

Transmisje na żywo z wszystkich wyścigów Formuły 1 będzie można obejrzeć na platformie Eleven Sports. Będzie im towarzyszyło specjalne studio, w którym zobaczymy wywiady z kierowcami i innymi przedstawicielami zespołów, analizy oraz relacje dziennikarzy obecnych na miejscu. Zmagania na torze przybliżą widzom Mikołaj Sokół, Michał Gąsiorowski, Filip Kapica, Maciej Jermakow, Patryk Mirosławski, Aldona Marciniak, Robert Smoczyński i Andrzej Borowczyk.

Będzie ósme mistrzostwo Hamiltona?

W tym sezonie oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na Lewisa Hamiltona, który może zostać najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii wyścigów Formuły 1. Brytyjczyk jest siedmiokrotnym mistrzem świata i obecnie dzieli palmę pierwszeństwa z Michaelem Schumacherem. W tym roku ponownie jest faworytem, ale ma silną konkurencję w postaci m.in. Maksa Verstappena, Valtteriego Bottasa, Sergio Pereza, Charlesa Leclerca i Daniela Ricciardo. Warto zwrócić uwagę również na doświadczoną trójkę - Sebastian Vettel, Kimi Raikkonen i Fernando Alonso. Ten ostatni wraca na tory F1 po dwóch latach przerwy. Nie zabraknie także emocji z udziałem Roberta Kubicy, który pozostaje kierowcą testowym zespołu Alfa Romeo Racing Orlen i wystąpi w kilku sesjach treningowych.

Lewis Hamilton
Lewis Hamilton Fot. Ozan Kose / AP

Nowa forma kwalifikacji

Podczas trzech weekendów kwalifikacje mają odbyć się w nowej formie tzw. sprintów, czyli krótkich wyścigów. Kolejność na mecie będzie stanowiła podstawę do uszeregowania kierowców na starcie do decydującej rywalizacji w niedzielę. Pierwsza trójka otrzyma też dodatkowe punkty w klasyfikacji generalnej.

Najbardziej pracowity sezon w dziejach F1 zapowiada się pasjonująco, zwłaszcza że mistrzowie świata z Mercedesa mieli problemy podczas króciutkich zimowych testów. Nikt jednak nie powinien mieć złudzeń, że obrońcy tytułu pozostają faworytami tegorocznych zmagań – chociaż Red Bull i Max Verstappen zrobią wszystko, by w ostatnim roku przed wielką rewolucją techniczną zdetronizować Lewisa Hamiltona i „Srebrne Strzały”. Podobnie jak w zeszłym sezonie, pasjonująco zapowiada się walka o kolejne pozycje – tam pikanterii dodają także roszady między zespołami. Carlos Sainz otrzymał szansę w Ferrari, jego miejsce w McLarenie zajął Daniel Ricciardo, a utytułowani weterani Sebastian Vettel i Fernando Alonso startują w Astonie Martinie i Alpine. Możemy być pewni, że tegoroczna rywalizacja przyniesie nam mnóstwo emocji!

- mówi Mikołaj Sokół, komentator Eleven Sports.

Sezon 2021 rozpocznie się w najbliższy weekend (26 – 28 marca) na pustyni Sakhir podczas Grand Prix Bahrajnu. W kolejnych miesiącach szczególnie ciekawie zapowiadają się prestiżowe wyścigi o GP Monako (23 maja), Wielkiej Brytanii (18 lipca) i Włoch (12 września). W tym sezonie po raz pierwszy rywalizacja toczyć się będzie także w Dżeddzie podczas GP Arabii Saudyjskiej (5 grudnia). Z kolei GP Holandii (3 maja) wróciło do kalendarza F1 po 36 latach.

Lewis Hamilton
Fot. Tolga Bozoglu / AP
Więcej o: