Jednak będzie kolejny odcinek S7 pod Krakowem. GDDKiA musi znaleźć nowego wykonawcę

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ciągle planuje rozwój trasy S7, czyli krajowej siódemki łączącej północ kraju z południem. Właśnie ogłoszono przetarg na kontynuację budowy odcinka pomiędzy węzłem Widoma, a Krakowem. Czemu prace trzeba kontynuować? Bo GDDKiA zerwała umowę z poprzednią firmą. Poszło o opóźnienia.

GDDKiA ogłosiło przetarg na kontynuację budowy krajowej siódemki. Sześć firm zadeklarowało chęć kontynuacji projektowania i budowy drogi ekspresowej S7 na odcinku węzeł Widoma - Kraków (z włączeniem do węzła Kraków Nowa Huta). Najtańszą ofertę złożył Intercor z Zawiercia za blisko 1,255 mld zł, a najdroższą - konsorcjum firm Budimex i Strabag, za ponad 1,813 mld zł. Budżet GDDKiA na to zadanie wynosi ponad 1,543 mld zł.

Zobacz wideo

Zakres prac

Zadaniem wybranego wykonawcy będzie kontynuacja projektowania i budowa dwujezdniowej drogi ekspresowej i pozostałej infrastruktury. GDDKiA rozwiązało umowę z poprzednim wykonawcą, włoską firmą Webuild (wcześniej nazywającą się Salini). Powodem były opóźnienia, brak należytego wykonywania prac i reakcji na wezwania do poprawy. Jeśli nowy wykonawca będzie chciał wprowadzić inne rozwiązania projektowe niż te, które zaproponował poprzedni wykonawca, będzie musiał zdobyć odpowiednie pozwolenia.

W ramach inwestycji powstanie droga ekspresowa o długości ok. 18,3 km z czterema węzłami drogowymi:

  • Łuczyce,
  • Raciborowice,
  • Mistrzejowice,
  • Grębałów.

Trasa S7 Tarczyn - Grójec Ważny fragment trasy S7 pod Warszawą już jest gotowy. Od Tarczyna kierowcy jadą nową drogą

Wybudowane zostaną obiekty inżynierskie, drogi dojazdowe, mury oporowe oraz przejazdy awaryjne. Przebudowane zostaną istniejące drogi lokalne, infrastruktura tramwajowa i kolejowa, a także sieć i urządzenia melioracyjne. Zbudowane lub przebudowane zostaną chodniki, ścieżki rowerowe oraz infrastruktura techniczna. Przewidziana jest również budowa urządzeń ochrony środowiska, w tym między innymi pasów zieleni izolacyjnej, ekranów akustycznych i przeciwolśnieniowych, przepustów i przejść dla zwierząt.

Wszystkie prace wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie mają być ukończone w terminie nie dłuższym niż 34 miesiące od daty zawarcia umowy. Zatem za około trzy lata kierowcy powinni pojechać nową trasą.

Trasa S7 Miechów - Szczepanowice Podpisano umowę na ostatni fragment S7. Będzie nowa ekspresówka pod Krakowem

Więcej o: