Car of The Year to jedna z najbardziej prestiżowych motoryzacyjnych nagród, a na pewno - najważniejsza na europejskiej ziemi. Zwycięzcę wybiera 59 dziennikarzy z 23 różnych krajów, a wielki wygrany ogłaszany był tradycyjnie podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Piszemy "był", ponieważ pandemia zawiesiła duże motoryzacyjne imprezy. Zeszłoroczne ogłoszenie wyników odbyło się online. Niestety wielki finał edycji 2021 również mogliśmy śledzić tylko w internecie.
Jury do finału zakwalifikowało siedem samochodów, a walka pomiędzy nimi była wyjątkowo zażarta. Pierwsze cztery modele przekroczyły granicę 200 punktów, a piątej Octavii zabrakło do niej zaledwie jednego. Walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy dwoma miejskimi modelami. Należąca do segmentu B Toyota Yaris wyprzedziła mniejszego o rozmiar, a od tej generacji tylko elektrycznego, Fiata 500. Tak prezentuje się oficjalna punktacja Car of the Year 2021:
Toyota Yaris to samochód bardzo bliski polskim kierowcom. Od wielu lat melduje się w czwórce najczęściej kupowanych nowych aut i toczy zacięty pojedynek ze swoim odwiecznym rywalem, Skodą Fabią. Lada chwila ta walka stanie się jeszcze ostrzejsza, bo Fabia jeszcze w tym roku doczeka się kolejnej generacji. Auto powstanie na nowoczesnej platformie. Jak jest to ważne, pokazuje sukces Toyoty Yaris.
Najnowsza generacja Yarisa jest przełomowa. Przede wszystkim po raz pierwszy zastosowano przy jego produkcji architekturę Toyota New Global Architecture (TNGA) oraz modułową platformę GA-B. Zmieniły się też gabaryty. W porównaniu do poprzednika auto jest krótsze. Jego całkowita długość to mniej niż cztery metry (3940 mm). Mimo to rozstaw osi został zwiększony o 5 cm (2560 mm), przez co Yaris stał się o wiele bardziej stabilny i pewniejszy się prowadzeniu. Poza tym jest też niższy o 4 cm (1470 mm) oraz szerszy o 50 mm (1745 mm). Zmienił się wygląd, kompletnie przeprojektowano również wnętrze i znacznie wydłużono listę dostępnego wyposażenia. Zupełnie nowy jest także układ hybrydowy, którego sercem jest teraz produkowany w Polsce silnik 1.5 Dynamic Force. Więcej o nowej Toyocie Yaris dowiecie się z naszego testu:
W edycji 2020 jurorzy także docenili lubianego przez kierowców w całej Europie reprezentanta segmentu B, co było ogromnym zaskoczeniem, bo w finale znalazło się dwóch murowanych pewniaków. Walkę o trofeum miały stoczyć Tesla Model 3 i Porsche Taycan. Obydwu modelom wyraźnie odskoczył jednak mały Peugeot 208. Warto tu zaznaczyć, że nowe 208 oferowane jest także w stuprocentowo elektrycznej wersji. Zwracamy też uwagę na świetny wynik Renault Clio.
Klasyczny segment B, w oczach ekspertów i dziennikarzy, wciąż zasługuje na uznanie. Wyniki sprzedaży też to potwierdzają - Yaris, Polo, 208, Clio czy Fabia wciąż meldują się w ścisłej czołówce europejskich rankingów. To auta lubiane przez klientów indywidualnych ze względu na przystępną cenę. W Polsce o tytuł samochodu nr 1 rywalizują ze sobą Skoda Octavia i Toyota Corolla. Jednak kiedy odliczymy ze statystyk zakupy firm, to okaże się, że rozgrywka toczy się między mniejszymi Fabią i Yarisem.