Styczeń nigdy nie jest owocnym miesiącem pod względem sprzedaży samochodów. Każdy słyszy o wyprzedażach rocznika, na których okazyjnie można kupić auto z poprzedniego roku modelowego. W tym roku nie bez znaczenia jest także wejście w życie nowej normy emisji spalin Euro 6d FCM, która zaczęła obowiązywać 1 stycznia 2021 r. Mimo wyników niższych rok do roku (w porównaniu do stycznia 2020 r.), a także statystyk sprzedaży gorszych od poprzedniego miesiąca, w zestawieniach pojawiły się pewne zmiany. Na czoło stawki wysunęła się Toyota, pokonując dotychczasowego lidera - Skodę.
Od 1 stycznia 2021 r. obowiązuje nowa norma emisji spalin oznaczona jako Euro 6d FCM. To kolejna (choć jedna z ostatnich) z norm Euro 6. Zabrania rejestrowania aut, które nie zostały wyposażone w urządzenia monitorujące realne zużycie paliwa lub energii elektrycznej (w przypadku modeli zasilanych prądem).
Więcej o nowej normie i o tym, czy faktycznie powinniśmy się ich bać, pisaliśmy w poniższym artykule:
Auta, które nie są wyposażone w te urządzenia, w świetle prawa nie mogą być zarejestrowane po 1 stycznia 2021 r. Dlatego w grudniu dilerzy masowo rejestrowali pojazdy stojące na tzw. stockach. W końcu lepiej sprzedać samochód jako "używany" (choć w praktyce tylko zarejestrowany), niż nie sprzedać go wcale.
Jak ustalili analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w styczniu 2021 r. w Polsce zarejestrowano 32 266 samochodów osobowych, to o 18,26 proc. (-7 206 szt.) mniej niż rok wcześniej i o 37,36 proc. (-19 246 szt.) mniej niż w grudniu 2020 r.
W styczniu 2021 r. udział klientów indywidualnych w całkowitej liczbie rejestracji samochodów osobowych wyniósł 32,28 proc., a udział firm osiągnął poziom 67,72 proc.
Do tej pory prym w statystykach sprzedaży wiodła Skoda. Tym razem szczyt podium zgarnęła jednak Toyota. W styczniu 2021 r. polscy kierowcy kupili 5 857 aut tej marki (o 12,58 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego). Na drugim miejscu znalazła się Skoda, która zarejestrowała 4 120 aut (o 26,83 proc. mniej niż w styczniu 2020 roku). Styczniowe podium zamknął Volkswagen. Klienci niemieckiego producenta kupili 3 327 samochodów (o 15,88 proc. mniej niż przed rokiem). Na czwartej pozycji była Kia z liczbą 1 970 zarejestrowanych aut (o 10,54 proc. mniej niż w styczniu 2020 roku), a na piątej - BMW, które zarejestrowało 1 809 aut (o 30,61 proc. więcej niż w styczniu 2020 roku).
W styczniu najczęściej kupowanym modelem była Toyota Corolla (1 628 szt., -20,70 proc. r/r), za którą uplasowały się Toyota Yaris (1 544 szt., -23,41 proc. r/r) oraz Skoda Octavia (1 194 szt., -29,35 proc. r/r). Na czwartym miejscu znalazł się Volkswagen T-Roc (1 013 szt., +124,61 proc. r/r), a za nim Toyota RAV4 (929 szt., -9,89 proc. r/r).
Wśród klientów indywidualnych najpopularniejszym modelem w styczniu była Toyota Yaris. Pierwsza piątka prezentuje się następująco:
Wśród klientów firmowych najczęściej rejestrowanym modelem jest Toyota Corolla, a statystyki pięciu najczęściej wybieranych modeli wyglądają tak:
Patrząc na statystyki sprzedaży samochodów, sytuacja w Polsce jest całkiem dobra, jeśli spojrzymy na inne europejskie kraje. Według stowarzyszenia ACEA (European Automobile Manufacturers Association, czyli Stowarzyszenie Europejskich Producentów Pojazdów), które w statystykach uwzględnia samochody osobowe oraz minibusy, Polska zakończyła 2020 rok na 7. pozycji wśród 30 rynków Europy.