Najważniejsze: Od 12 lutego otwarte zostają hotele, stoki narciarskie, kina oraz baseny. Oczywiście w reżimie sanitarnym, ale wszystkie te miejsca znowu zaczną działać. Skoro wypisujemy najważniejsze zmiany, to od razu na samym początku zaznaczymy, że niestety siłownie i restauracje pozostaną zamknięte. Ćwiczyć będzie można za to na otwartych boiskach oraz kortach. - W połowie lutego otworzymy część miejsc, które były do tej pory niedostępne. Nastąpi otwarcie hoteli i miejsc noclegowych do 50 procent obłożenia miejsc. Podobnie z kinami i teatrami, gdzie również będzie obowiązywał limit 50 procent dostępnych miejsc - powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Zaznaczamy jednak, że poluzowanie obostrzeń jest warunkowe, a rząd zostawia sobie furtkę do ich powrotu. Na razie zmiany maja obowiązywać od 12 do 26 lutego. Otwarcie basenów nie oznacza jednak, że będziemy mogli odwiedzić aquaparki. Tutaj wciąż czekamy. Najważniejsze zmiany wypisano na rządowej stronie:
Od początku lutego wprowadzono trzy zmiany. Bez patrzenia na zegarek możecie pojechać na zakupy i nie przejmować się, że ktoś was nie wpuści między 10 a 12. 1 lutego zlikwidowano godziny dla seniorów. Druga zmiana to otwarcie galerii handlowych. Do lutego te były w większości zamknięte, a działały w nich przede wszystkim sklepy spożywcze, drogerie, lokale gastronomiczne (sprzedawały na wynos lub z dostawą) oraz apteki. Teraz otwarte będą wszystkie punkty handlowe. Oczywiście w reżimie sanitarnym.
Od 1 lutego pojechać możecie też np. do muzeum lub galerii sztuki. Rząd zdecydował się na otwarcie instytucji kultury z zachowaniem reżimu sanitarnego - jedna osoba na 15 m2.
Z kolei w autobusach i tramwajach w wielu miastach musicie pamiętać o przystankach na żądanie. Te zostały w większości miast na czas pandemii wyłączone, żeby nie zmuszać pasażerów do wciskania przycisków albo kontaktowania się z kierowcą. Warto o tym pamiętać, żeby nie przejechać swojego przystanku. A jeśli czekacie na swój autobus, który zatrzymuje się tylko na żądanie, nie zapomnijcie zamachać, inaczej tego nie zrobi. Kierowca nie będzie też otwierał wszystkich drzwi - musicie zasygnalizować chęć wyjścia, wciskając "ciepły przycisk". W środkach transportu publicznego trzeba zakrywać usta oraz nos, ograniczona jest także liczba pasażerów. Tu się nic nie zmienia.
Pierwsza fala obostrzeń była dla nas kierowców bardzo dotkliwa, ale aktualnie większość z najbardziej kontrowersyjnych przepisów już nie obowiązuje. Narodowa kwarantanna ich nie przywróciła. Kierowca nie musi i nie będzie musiał się martwić o: