Jeśli spodziewaliście się końca narodowej kwarantanny wraz z początkiem lutego, to musimy was rozczarować. Tak naprawdę zmiany są trzy, z czego dwie dotyczą sklepów. Bez patrzenia na zegarek możecie pojechać na zakupy i nie przejmować się, że ktoś was nie wpuści między 10 a 12. 1 lutego zlikwidowano godziny dla seniorów. Druga zmiana to otwarcie galerii handlowych. Do lutego te były w większości zamknięte, a działały w nich przede wszystkim sklepy spożywcze, drogerie, lokale gastronomiczne (sprzedawały na wynos lub z dostawą) oraz apteki. Teraz otwarte będą wszystkie punkty handlowe. Oczywiście w reżimie sanitarnym.
Od 1 lutego pojechać możecie też np. do muzeum lub galerii sztuki. Rząd zdecydował się na otwarcie instytucji kultury z zachowaniem reżimu sanitarnego - jedna osoba na 15 m2.
Z kolei w autobusach i tramwajach w wielu miastach musicie pamiętać o przystankach na żądanie. Te zostały w większości miast na czas pandemii wyłączone, żeby nie zmuszać pasażerów do wciskania przycisków albo kontaktowania się z kierowcą. 1 lutego w niektórych miastach takie przystanki wracają. Tak jest m.in. w Warszawie. Warto o tym pamiętać, żeby nie przejechać swojego przystanku. A jeśli czekacie na swój autobus, który zatrzymuje się tylko na żądanie, nie zapomnijcie zamachać, inaczej tego nie zrobi. Kierowca nie będzie też otwierał wszystkich drzwi - musicie zasygnalizować chęć wyjścia, wciskając "ciepły przycisk". W środkach transportu publicznego trzeba zakrywać usta oraz nos, ograniczona jest także liczba pasażerów. Tu się nic nie zmienia.
Ciepłe przyciski i przystanki na żądanie fot. Filip Trusz
"Nowe obostrzenia od 1 lutego" nie oznaczają kolejnych utrudnień dla kierowców samochodów osobowych. W Polsce nie ma zakazu przemieszczania się. Możecie jeździć po całym kraju, ile wam się podoba i nie musicie mieć żadnego celu. Nikt nie będzie was z tego powodu zatrzymywał. Pod tym względem wróciliśmy do normalności. Nie obowiązuje już także obowiązek jazdy w maseczce. Nawet, jeśli jedziecie z kimś spoza rodziny i grona domowników - w osobówce maseczki nie trzeba mieć.
O anulowanych zakazie przemieszczania się i obowiązku noszenia maseczki w samochodzie już wspominaliśmy. To jednak nie koniec obostrzeń, którymi kierowca nie musi się już przejmować. Nie są już karane wizyty w myjni, u wulkanizatora lub w warsztacie. Tak ostre ograniczenia obowiązywały tylko podczas pierwszej fali pandemii. Narodowa kwarantanna ich nie przywróciła. Nie spodziewamy się także, by w najbliższym czasie miały wrócić. Na razie rząd raczej luzuje obostrzenia - powoli, bo powoli, ale jednak. Jeśli cokolwiek się zaostrzy, to was od razu poinformujemy.
Na koniec przygotowaliśmy zestawienie najważniejszych obostrzeń, które wciąż w Polsce obowiązują. Nie skupiamy się już tylko na kierowcach i podróżnych.
Pandemia koronawirusa. Siłownia Fitness Point w galerii MM - działa w czerwonej strefie, ćwiczą tylko 'sportowcy przygotowujący się do zawodów'. Poznań, 19 października 2020 Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl