Kradzieże aut w 2020 roku - te modele ginęły najczęściej. Stabilizacja w statystykach

Kradzież samochodu to bardzo przykra i stresująca sytuacja. Jednak pocieszające jest to, że w ciągu ostatnich lat liczba skradzionych aut w Polsce się stabilizuje.

Baza Centralnej Ewidencji Pojazdów zapewnia wgląd w liczbę wyrejestrowanych samochodów. Powody wyrejestrowania mogą być różne, ale jednym z nich kradzieże. Analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR zebrali te dane i porównali je ze statystykami z ubiegłych lat.

Mniej kradzieży

Z danych CEP wynika, że w 2020 roku w Polsce z powodu kradzieży zostało wyrejestrowanych 6 910 pojazdów osobowych i dostawczych o DMC do 3,5 tony. To o 1 procent mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie to zaledwie 0,03 proc. wszystkich samochodów w Polsce, których jest około 21 milionów. Tendencja spadkowa trwa już od trzech lat. Liczby były bardzo zbliżone - w 2019 r. skradziono 6 978 samochodów, a w 2018 - 6 844 aut.

Dla porównania warto przytoczyć policyjne statystyki sprzed lat. Najwięcej kradzieży samochodów w Polsce odnotowano w 1999 roku. Wtedy w ciągu 12 miesięcy zaginęły aż 71 543 auta. W 2005 roku było nieco lepiej - skradziono 45 292 auta. Patrząc na te liczby i na dzisiejsze statystyki można spać spokojniej.

Przy okazji tego materiału chcielibyśmy przypomnieć wam najczęstsze metody złodziei. A przy okazji podpowiedzieć, jak uchronić swój samochód przed kradzieżą:

Najczęściej giną Toyoty

W zeszłym roku najczęściej ginęły samochody marki Toyota. Japońskich aut skradziono 787 sztuk. Na drugim miejscu z niewiele "lepszym" wynikiem uplasowało się Audi - 778 egzemplarzy zginęło swoim właścicielom. Niechlubne podium zamyka BMW - w zeszłym roku zniknęło 628 aut bawarskiego producenta. Złodzieje najchętniej kradli auta trzyletnie - aż 1 042 skradzione samochody były z rocznika 2017.

W modelach przodują auta niemieckie

Jeśli sklasyfikujemy kradzione auta według modeli okaże się, że wcale nie Toyoty giną najczęściej, a samochody niemieckie. Najwięcej skradziono Audi A4 - 214 egzemplarzy. Na drugim miejscu znalazło się BMW serii 5 (175 szt.), a na trzecim - Audi A6 (159 szt.).

Trzeba jednak zaznaczyć, że dane z CEP nie zawsze pokrywają się z danymi policji. W policyjnych kartotekach auto widnieje jako skradzione w momencie zgłoszenia kradzieży. Taka informacja pojawia się w CEP dopiero, gdy zgłosimy wyrejestrowanie takiego auta. A to czasem może nastąpić długie miesiące po kradzieży, nawet w kolejnym roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA