Odcinek od węzła Łódź Północ do granicy z województwa mazowieckie ma niespełna 50 km. W ostatnim czasie pojawiło się tam aż 48 ubytków nawierzchni. GDDKiA podaje, że w jednym miejscu (na wysokości MOP Parma i Polesie) było ich kilka usytuowanych blisko siebie. Pozostałe ubytki były na tyle niewielkie, że podczas jazdy nie stanowiły zagrożenia dla użytkowników. Skąd nagły wysyp uszkodzeń? Powstają w warstwie ścieralnej przy dużych wahaniach temperatury i jej przejść przez zero stopni. A z taką pogodą mieliśmy ostatnio do czynienia. Nagły atak siarczystych mrozów i równie szybki powrót temperatur na plusie w ciągu dnia.
Ubytki będą naprawianie na bieżąco. O ile pozwoli na to pogoda, to drogowcy do pracy zabiorą się jak najszybciej. Kierowcy muszą się spodziewać ograniczenia prędkości oraz krótkotrwałych wyłączeń pasów ruchu. Musimy zachować czujność i mieć na uwadze, że nagle przed nami autostrada może się lekko zakorkować i będziemy musieli zwolnić ze 140 km/h.
Kierowco, jeżeli na danym odcinku wprowadzona została czasowa organizacja ruchu związana z pracami na drodze, zachowaj szczególną ostrożność i dostosuj prędkość do oznakowania i panujących warunków - apeluje GDDKiA.
Autostradę A2 w województwach łódzkim i mazowieckim czeka już niedługo znacznie poważniejszy remont. Na odcinku A2, gdzie pojawiły się ubytki, planowana jest wymiana warstwy ścieralnej podczas dobudowy dodatkowego pasa ruchu między Łodzią a Warszawą. Obecnie w województwie łódzkim i mazowieckim trwa opracowywanie elementów koncepcji programowej poszerzenia autostrady A2 na długości ok. 89 kilometrów o dodatkowy pas ruchu. Docelowo autostrada będzie miała od węzła Konotopa do węzła Pruszków po cztery pasy ruchu na jednej jezdni, natomiast dalszy odcinek do węzła Łódź Północ trzy pasy ruchu.