Policjanci z grupy SPEED zatrzymali do kontroli samochód marki BMW w miejscowości Moskorzew w woj. świętokrzyskim. Kierowcą samochodu okazał się 19-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego. Z pomiarów policji wynika, że przekroczył prędkość o 42 km/h w obszarze zabudowanym (w miejscu, gdzie limit wynosi 50 km/h).
Kontrola wykazała, że mężczyzna posiada uprawnienia od marca 2019 roku, a więc mniej niż dwa lata. Niestety od tego momentu zdążył już dwukrotnie dopuścić się wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, czyli zdarzeń takich, jak przekroczenie prędkości i spowodowanie kolizji drogowej - tłumaczy Świętokrzyska Policja.
Na nieszczęście 19-latka, samochód, którym się poruszał, nie został dopuszczony do ruchu. Policjanci musieli wystawić zatem dwa mandaty karne (nie podano ich wysokości), ale także zatrzymać uprawnienia wciąż świeżo upieczonemu kierowcy.
Jak to możliwe? Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami każdy kierowca, który posiada prawo jazdy mniej niż dwa lata objęty jest tzw. okresem próbnym. W ciągu 24 miesięcy od uzyskania uprawnień musi mieć się na baczności. W przypadku, gdy popełni (w tym okresie) trzy wykroczenia drogowe przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, traci uprawnienia.
Art. 135 pkt. 1 lit. d [kodeksu wykroczeń - red.] mówi o tym, że policjant zatrzyma prawo jazdy kierującemu w przypadku stwierdzenia, na podstawie prawomocnych rozstrzygnięć, że w okresie 2 lat od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy popełnił on przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji lub trzy wykroczenia określone w art. 86 § 1 lub 2, art. 87 § 1, art. 92a w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h lub art. 98 ustawy z dnia 20 maja 1971 r.
- tłumaczy Świętokrzyska Policja w komunikacie.