Nowe znaki na drogach. Tylko dla jednej grupy kierowców

Niebawem na drogach mogą pojawić się nowe znaki drogowe. Mogą, bo do 12 stycznia trwają jeszcze konsultacje publiczne. Wprowadzenie nowego oznakowania będzie szczególnie istotne dla kierowców ciężarówek i pozwoli uporządkować przepisy.

Przedmiotem konsultacji publicznych są zmiany rozporządzenia w sprawie znaków drogowych. Chodzi o dostosowanie polskich przepisów do prawa unijnego w kwestii limitów nacisku na osie pojazdów ciężarowych.

Zobacz wideo

Polskie przepisy

Aktualnie w Polsce obowiązują - w zależności od klasy drogi - limity do 8 lub 10 ton nacisku na oś. Standard Unii Europejskiej od 2011 roku przewiduje 11,5 tony. Dlatego przewoźnicy, by legalnie poruszać się po polskich drogach, muszą albo zmniejszyć przewożony ładunek, albo wystąpić o pozwolenie na przejazd pojazdu nienormatywnego.

Nowy projekt przewiduje ujednolicenie przepisów, z jednoczesnym wprowadzeniem oznakowania zakazującego poruszania się na danym odcinku pojazdów o nacisku na oś powyżej 8 lub 10 ton. Ograniczenia te będą wprowadzane przez rady gmin.

Nowe znaki

Zmianie ulegnie m.in. znak B-19 czyli "zakaz wjazdu pojazdów o nacisku osi większym niż", który będzie dotyczył pojedynczej osi napędowej. Zmodernizowane mają również zostać znaki E-15a ("numer drogi krajowej o dopuszczalnym nacisku osi pojazdu do 11,5 t") i E-15b ("numer drogi wojewódzkiej o dopuszczalnym nacisku osi pojazdu do 8 t"). Po wprowadzeniu jednolitego ograniczenia nacisku do 11,5 tony, z dróg znikną znaki tabliczki informacyjne oznaczone numerami E-15e i E-15f. Obecnie informują one o możliwości poruszania się danym odcinkiem pojazdów o nacisku na oś zwiększonym do 10 ton.

Ostateczne rozporządzenie powinno pojawić się lada dzień, ponieważ jego brak wstrzymuje publikację ustawy o drogach publicznych z dn. 27 listopada 2020 r.

Znak B-19Znak B-19 Znaki drogowe

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.