Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadziła badania wśród kierowców dotyczące ich satysfakcji z korzystania z MOP-ów, czyli Miejsc Obsługi Podróżnych. W ślad za opinią kierowców, możemy spodziewać się kilku zmian przy polskich autostradach. Poza wyższym standardem w toaletach (i ich rozbudową w miejscach o dużym natężeniu ruchu), na MOP-ach pojawi się kilka dodatkowych usprawnień.
W świetle prawa pojazd poruszający się po drogach publicznych musi być odśnieżony. Za niedostosowanie się do tego przepisu grozi mandat 500 zł. Jednak usunięcie śniegu zalegającego na naczepie pojazdu ciężarowego jest w zasadzie niemożliwe bez odpowiedniego sprzętu. Na niektórych MOP-ach pojawią się więc urządzenia do odśnieżania takich pojazdów - specjalne rampy lub zautomatyzowane urządzenia, na które ogłoszono już przetargi.
Pierwsze urządzenia mają pojawić się w ciągu 12 miesięcy od przekazania nieruchomości przyszłemu dzierżawcy MOP (na A1 - Mszana Południe, Woźniki Wschód i Zachód, na S3 - Racula Zachód) lub zamontowania ich w ciągu roku od stwierdzenia przez GDDKiA takiej potrzeby (na S8 - Kołaki i Kossaki, na DK8 - Biernatki Wschód i Zachód). Zapis dotyczący "odśnieżarek" pojawi się również w kolejnych przetargach na dzierżawę MOP-ów. Każdy taki obiekt będzie podlegał analizie konieczności umiejscowienia na nim urządzeń do odśnieżania pojazdów ciężarowych.
Krajowy System Zarządzania Ruchem ma zostać rozwinięty o kolejną funkcjonalność. Na przydrożnych elektronicznych tablicach o zmiennej treści kierowcy będą mogli znaleźć informacje nie tylko o odległości do najbliższego MOP, ale także o liczbie miejsc parkingowych jakiej możemy się tam spodziewać.