W zeszłym miesiącu zarejestrowano w Polsce dokładnie 63 503 samochody osobowe i lekkie dostawcze ściągnięte z zagranicy, a więc o 16,1 proc. mniej niż przed rokiem. Niepokoi jednak średni wiek ściąganych samochodów. W listopadzie 2020 r. padł niechlubny rekord - to prawie 12 lat, a dokładnie 11,89. Jeszcze nigdy w historii nie zbliżyliśmy się do bariery 12 lat tak bardzo. Do tej pory rekordowo złym miesiącem pod tym względem był lipiec 2004 r. (11,85) oraz grudzień 2016 r. (11,77).
Na pobicie wyniku sprzed 16 lat zanosiło się jednak od dłuższego czasu. We wrześniu 2020 r. średni wiek importowanych aut wynosił 11,77, a w październiku oraz listopadzie - już 11,82. Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR przygotował bardzo ciekawą infografikę, na której możecie prześledzić, jak zmieniał się średni wiek sprowadzanych do Polski samochodów. Przy każdej dacie, w której krzywa wyraźnie się zmienia, zaznaczono kropkę, a poniżej znajdziecie krótkie wyjaśnienie. Zazwyczaj chodzi o zmiany w prawie.
Większe zainteresowanie starszymi autami w ostatnich miesiącach może być powiązane z zapowiedziami nowego podatku akcyzowego. Nie znamy jeszcze dokładnych szczegółów, ale prawie na pewno rząd będzie chciał wyeliminować starsze (a więc spełniające mniej rygorystyczne normy emisji) samochody.
Od początku roku do końca listopada ściągnęliśmy 775 716 samochodów, czyli o 17 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Skąd tak wyraźny spadek? W import także uderzyła pandemia. A jakie samochody ściągamy do Polski? Oto dwie najpopularniejsze dziesiątki. Najpierw przyglądamy się markom, a potem modelom. Rozpisywać się nie będziemy, ponieważ na pewno bardzo dobrze znacie te samochody. Od wielu lat największym zainteresowaniem cieszą się ci sami producenci i modele. Wśród marek dominują oczywiście te z Niemiec i Francji:
A wśród najpopularniejszych modeli nikogo nie zdziwi Audi A4 na pierwszym miejscu:
Tutaj również nie ma mowy o zaskoczeniu. Odpowiedź jest prosta - Niemcy i długo nic. Na podium, tradycyjnie, znalazły się jeszcze Francja oraz Belgia.