Mazda rozwija pomysł 6-cylindrowych silników. Ma trafić do SUV-a CX-5

W dobie downsizingu może dziwić zwiększanie objętości skokowej silników spalinowych, a zwłaszcza dodawanie im cylindrów. Właśnie taki plan ma jednak Mazda wobec modeli 6 i CX-5. Pod maski mają trafić sześciocylindrowe silniki, a napęd ma być przekazany na tylną oś.

Mazda coraz odważniej zagląda do segmentu premium. Nie dość, że ciągle opiera się modzie na downsizing, to sukcesywnie podnosi jakość wykonania i pozycjonowanie swoich modeli. Nie dziwią więc prace nad nową platformą. Zaskoczeniem jest jednak fakt, że nowa konstrukcja ma być przystosowana do montażu sześciocylindrowego silnika przekazującego napęd na tył.

Zobacz wideo

Nowa platforma ma trafić do Mazdy 6 , ale nie tylko. Kolejna generacja SUV-a CX-5 również powstanie na tej konstrukcji. Tym samym model ma stać się konkurencją dla BMW X3 czy Mercedesa GLC. Kluczowa może tu być cena, która prawdopodobnie będzie bardziej atrakcyjna, niż u niemieckich konkurentów.

Gama silnikowa poza standardowymi czterocylindrowymi jednostkami ma oferować 6-cylindrowy motor o objętości skokowej szacowanej od 3 do 3,3 litra. CX-5 ma także zyskać bardziej usportowioną wersję oznaczoną CX-50, która celować ma w wiodące na rynku kompaktowe SUV-y coupe, m.in. BMW X4 czy Mercedesa GLC Coupe.

Więcej o: