"Mapy idą w odstawkę!". Kolejna wojna Yanosika z Mapami Google o kierowców. Co nowego?

Kierowcy nie mogą ostatnio narzekać, jeśli chodzi o wybór dobrej nawigacji na smartfona. No chyba, że na zbyt dużą liczbę propozycji. Niedawno sporo nowości wprowadziło Google do swoich Map. Teraz odpowiedział na to Yanosik.

Yanosik - co nowego w popularnej w Polsce aplikacji?

"Google Maps idzie w odstawkę" - takie odważne stwierdzenie pojawiło się w tytule informacji prasowej o zmianach w Yanosiku. Skąd taka pewność twórców popularnej aplikacji? Podobno z opinii pierwszych użytkowników nowej wersji. Wielu kierowców wciąż kojarzy Yanosika przede wszystkim jako appkę do ostrzegania się nawzajem o zdarzeniach na drodze i patrolach policji. Yanosik to jednak także lubiana nawigacja, która właśnie doczekała się poważnej aktualizacji.

Nowa wersja ma być stopniowo udostępniana coraz szerszemu gronu użytkowników. Co ważne, z nowości skorzystać będą mogli skorzystać posiadacze telefonów i z Androidem, i systemem iOS.

Nowa nawigacja YanosikNowa nawigacja Yanosik fot. Yanosik

- Nowy algorytm działa zupełnie inaczej. Jest on bardziej zrównoważony. Trasy wyznaczane są tak, aby nawigacja prowadziła kierowców możliwie najlepszymi drogami, uwzględniając przy tym dane o aktualnym natężeniu ruchu, by ominąć zakorkowane fragmenty - komentuje Paweł Bahyrycz z Yanosika. Nawigacja została także wzbogacona o możliwość wyboru alternatywnej trasy. Zmieniono także interfejs - ma być nie tylko milszy dla oka, ale także dużo czytelniejszy i prostszy w obsłudze. Na mapie pojawią się nowe elementy. M.in.: numer drogi, po której się poruszamy czy nazwa ulicy, w którą musimy skręcić wykonując manewr.

Producent chwali się także na bieżąco aktualizowanymi mapami, które bazują na Open Street Map. W dopracowywaniu map biorą udział również użytkownicy, wysyłając swoje zgłoszenia.

Zobacz wideo

Co słychać po drugiej stronie barykady? Mapy Google również się zmieniają

Google cały czas dodaje do swoich Map kolejne funkcje. To już nie tylko nawigacja ze świetnie działającym informowaniem o aktualnym ruchu na drodze. Jedna z aktualizacji dodała możliwość powiadamiania o wielu sytuacjach: wypadkach, kontroli prędkości, korkach, robotach drogowych, zamknięciu pasa, niesprawnym pojeździe oraz obiektach na drodze. Mapy pokazują także rzeczywistą prędkość, z jaką jedziemy. Poniżej zamieszczamy zrzut ekranu zrobiony dzisiaj:

Mapy GoogleMapy Google fot. Filip Trusz

To dopiero przystawka. W telefonach z Androidem pojawi się Driving Mode

Nowa wersja Map Google jest dopiero początkiem atrakcji. To przygotowanie do aktualizacji funkcji Android Auto zmieniającej ją w tryb jazdy - Driving Mode. Nowa funkcja została zaprezentowana jeszcze w 2019 roku. Kilka miesięcy temu pojawiła się na firmowych telefonach Google Pixel. Teraz jest wprowadzana na pozostałe urządzenia z systemem Android. Na razie działa w języku angielskim, ale pojawienie się polskiej wersji jest kwestią najbliższego czasu.

Wkrótce będzie można z niej korzystać, nawet bez samochodu wyposażonego w funkcję Android Auto, ale pod kilkoma warunkami. Po pierwsze trzeba spełnić wymagania techniczne. Musimy mieć urządzenie działające w trybie pionowym z wersją systemu Android 9.0 lub wyższą i pamięcią RAM co najmniej 4 GB. Następnie w ustawieniach asystenta należy włączyć Driving Mode i udzielić mu niezbędnych uprawnień. Od tej pory wszystko powinno działać bez zarzutu również w trybie nawigacyjnym.

Więcej o:
Copyright © Agora SA