Nie wszyscy zachwycają się sylwetką nowego Hyundaia Tucsona, ale każdy zwróci na niego uwagę. To chyba pierwszy samochód na rynku, który tak skutecznie ukrywa reflektory. Przednie światła dzienne i pozycyjne są kompletnie niewidoczne, dopóki nie zostaną włączone.
Tylne lampy wręcz przeciwnie - dzięki nim nowego Tucsona będzie można rozpoznać z daleka. Oba nawiązują stylistycznie do tego samego motywu parametrycznego, który polega na powtarzaniu geometrycznego kształtu.
To wiemy od pewnego czasu. Teraz znamy również ceny kompaktowego SUV-a. Podstawowy model będzie można kupić za mniej niż 100 tys. zł. To atrakcyjna cena w przypadku nowoczesnego, niezawodnego kompaktowego SUV-a, a taką opinią cieszy się Tucson.
Za tę cenę otrzymamy bazowy model z podstawowym wyposażeniem. Ma silnik 1.6 T-GDI o poj. 1,6 litra i mocy 150 KM, którą osiąga dzięki turbosprężarce. Moment obrotowy jest przenoszony na przednią oś za pośrednictwem manualnej przekładni.
Taka wersja będzie oferowana w czterech różnych specyfikacjach wyposażenia seryjnego i cenach od 99 900 zł za wersję wyposażenia Start do 141 900 zł. Tyle kosztuje odmiana z najbogatszym wyposażeniem Platinum.
Bardziej wymagający klienci sięgną po model z taką samą jednostką napędową, ale wspomaganą niedużym silnikiem elektrycznym. Tak skonstruowany "miękki" hybrydowy napęd oferuje identyczną moc, ale niższe zużycie paliwa i emisję szkodliwych substancji.
Za Hyundaia w wersji "mild hybrid" z instalacją 48 V, napędem na przednie koła i 7-stopnioową dwusprzęgłową przekładnią DCT trzeba zapłacić co najmniej 133 900 zł. Dostępne są również wersje z napędem na obie osie.
Najciekawszym technicznie modelem, który w momencie premiery wieńczy gamę Tucsona, jest odmiana w pełni hybrydowa. Udany zespół napędowy zadebiutował niedawno w Kii Sorento, a teraz trafił i do SUV-a drugiej marki koncernu. Hyundai Tucson Hybrid oferuje moc 230 KM, 6-stopniowy automat oraz napęd na dwa lub cztery koła.
Najtańszy hybrydowy model został wyceniony na 137 900 zł. To całkiem dobrze wyposażona specyfikacja Modern. Najdroższa w tej chwili oferowana wersja Tucsona kosztuje 178 900 zł. To bogato wyposażony hybrydowy model Platinum. Za jakiś czas oferta napędów zostanie uzupełniona o model hybrydowy PHEV, czyli typu plug-in (z możliwością ładowania z gniazdka) o mocy 265 KM.
Na niego trzeba poczekać dłużej, ale pozostałe można już zamawiać, a wkrótce oglądać w salonach sprzedaży koreańskiej marki. Swoje pierwsze samochody klienci powinni odebrać na początku 2021 roku. Poniżej prezentujemy szczegółowe zestawienie cen:
Modele prezentowane w czasie polskiej premiery rynkowej Hyundaia Tucsona nie były jeszcze zarejestrowane, ale mogliśmy je dokładnie obejrzeć i posiedzieć w kabinie. Samochody robią dobre wrażenie, ich wnętrza są przyzwoicie wykończone i przestronne, a nadwozia wyglądają ciekawie.
Kierowcy, którzy lubią jasne wnętrza muszą wybrać wersję wyposażenia ze skórzaną tapicerką - materiałowa jest dostępna wyłącznie w ciemnym kolorze. Dopiero w droższych odmianach wyposażenia znajdzie się cyfrowy zestaw wskaźników, a centralny ekran w zależności od ceny ma przekątną: 4,2, 8 lub 10,25 cala.
Najtańsza wersja ekranu służy do obsługi komputera pokładowego i nie jest czuła na dotyk. Droższe pozwalają zarządzać systemem multimedialnym i zestawem audio amerykańskiej marki Krell. Atrakcyjnie wyglądająca kierownica z wielofunkcyjnymi przyciskami jest standardowym wyposażeniem każdego Tucsona.
Kategoria kompaktowych samochodów SUV jest coraz mocniej obsadzona. W dodatku wiele modeli oferuje nowoczesne napędy hybrydowe. Jednak dzięki atrakcyjnym cenom i nieposzlakowanej opinii nowy Hyundai Tucson mimo to może pozostać jednym z liderów tego segmentu.